Mistrz dyplomacji wychodzi z konferencji prasowej, w trakcie, gdy pytał dziennikarz

0
0
0
/

- Nie brałem udziału w rozmowie Tuska z Putinem. Polskiego nagrania rozmowy nie ma. To jest relacja, którą ja słyszałem, która mogła być interpretowana w jeden sposób wtedy, a której znaczenie okazało się inne, w świetle tego, co się zdarzyło w międzyczasie - oświadczył marszałek sejmy Radosław Sikorski, po czym wyszedł z konferencji.

 

Dziennikarze podczas konferencji prasowej przed rozpoczynającym się posiedzeniem Sejmu chcieli dopytać byłego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o jego wiedzę na temat propozycji Władimira Putina ws. „rozbioru Ukrainy”, którego miał dokonać rząd Donalda Tuska wraz z Rosją.

 

- Wszystkie wyjaśnienia powstałych nieporozumień znajdziecie państwo w mojej rozmowie z jednym z portali, która niedługo się ukaże w internecie – zapowiedział Radosław Sikorski, po czym opuścił konferencję prasową, choć o kolejne szczegóły pytali zebrani dziennikarze.

 

Informację, sugerującą o mającej nastąpić współpracy Polski z Rosją podał dziennikarz Ben Judah na stronach amerykańskiego opiniotwórczego magazynu „Politico”. Ben Judah zacytował Radosława Sikorskiego, który mówił o imperialnych planach Putina i prowokacjach, jakie stosował wobec Tuska:

 

- To była pierwsza rzecz, jaką przedstawił Putin mojemu premierowi, Donaldowi Tuskowi, gdy ten był z wizytą w Moskwie. Powiedział, że Ukraina to sztuczny kraj, a Lwów jest polskim miastem i dlaczego tego problemu nie rozwiązać razem? Tusk na szczęście nie odpowiedział. Wiedział, że jest nagrywana – czytamy. Tę informację dziennikarzowi miał przekazać Radosław Sikorski. Prawdopodobnie chodzi o wizytę premiera Tuska w Moskwie w lutym 2008 roku.

 

Na stronach Gazety Wyborczej ukazał się wywiad, jaki Radosław Sikorski udzielił niemalże w pośpiechu. 

- Jak konkretnie brzmiała propozycja dla Polski, czy to zostało wprost sprecyzowane, żebyśmy wzięli udział w rozbiorze Ukrainy? - pytała Gazeta Wyborcza.

- Nie byłem świadkiem tej rozmowy, ale dotarła do mnie taka relacja. Słowo "propozycja" jest nadinterpretacją. Miały paść słowa, które wtedy można było wziąć za aluzję historyczną albo ponury żart. Zresztą prezydent Putin podobnym językiem rozmawia z wieloma przywódcami Europy i świata, np. kiedy powiedział ostatnio przewodniczącemu Barrosowi, że w dwa tygodnie może być w Kijowie. Mówiliśmy o tym przecież publicznie także kilka miesięcy temu, gdy propozycję udziału w rozbiorze Ukrainy otrzymaliśmy na piśmie od polityka, który często rozpoznaje teren dla różnych spraw, czyli wiceprzewodniczącego Dumy Rosyjskiej Władimira Żyrinowskiego. Przysłał nam i kilku innym krajom oficjalne pismo z ofertą podzielenia się kilkoma ukraińskimi prowincjami - opowiada dwuznacznie Radosław Sikorski.

Dziennikarka pyta dalej: Jak pan odebrał słowa Putina w 2008 roku - jako prowokację czy zapowiedź realnej polityki? 

- Wtedy - w 2008 roku - ta relacja brzmiała surrealistycznie - "precyzuje" Sikorski. - Był pan zszokowany tymi słowami Putina? - pada kolejne pytanie.

- Proszę pamiętać o kontekście historycznym. To było jeszcze przed szczytem sojuszu Północnoatlantyckiego w Bukareszcie, na którym prezydent Putin groził Ukrainie otwartym tekstem - skądinąd w obecności prezydenta Lecha Kaczyńskiego - i oczywiście przed wojną z Gruzją. Dopiero w Bukareszcie Władimir Putin powiedział wprost, że Ukraina to sztuczne państwo, zlepek terenów Rosji, Rumunii, Węgier oraz Polski - odpowiedział Sikorski.

 

Dodajmy, tylko ta jedyna gazeta miała możliwość wyjaśnienia tej sprawy. Zapewne, czytelnicy dowiedzieli się całej prawdy...

 

Widać, Radosław Sikorski zdradził już nie tylko polską rację stanu, ale i polskich dziennikarzy.

 

Michał Polak

za: gw (niestety)

fot. flickr.com, creative commons

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną