Przyłącz się do protestu przeciw promocji pederastów za pieniądze podatników w TVP
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, zorganizował internetową zbiórkę podpisów pod apelem o „o niedopuszczenie do emisji spotu propagującego legalizację "związków partnerskich"”. Petycje adresowaną do prezes TVP Juliusz Braun podpisało już 20.000 osób.
Kolejne osoby chętne do poparcia petycji mogą ja znaleźć TUTAJ:
Organizatorzy akcji protestują przeciw emisji w TVP, w godzinach największej oglądalności, między 6 a 18 spotu promującego „ legalizację w Polsce homoseksualnych związków partnerskich”
Według organizatorów „Spot "Najbliżsi obcy" przedstawia dzień z życia dwóch lesbijek, ukazując bohaterki w sytuacjach właściwych dla tradycyjnego małżeństwa. Spot dokonuje w ten sposób zestawienia, którego celem jest wywołanie wrażenia emocjonalnej bliskości widza i obu kobiet, co ma prowadzić do obniżonego krytycyzmu wobec politycznych postulatów środowiska osób homoseksualnych. Jednocześnie celowo pominięta jest kwestia uzasadnienia dla konstytucyjnej afirmacji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny - ich zdolność do prokreacji oraz stworzenia stabilnego środowiska rozwoju dla dzieci, czyniące z rodziny fundamentalną komórkę społeczną. Spot nawołuje w ten sposób do poparcia sprzecznej z art. 18 Konstytucji RP prawnej instytucjonalizacji związków partnerskich osób homoseksualnych.
Kampania zbiega się w czasie z planowanymi głosowaniami w Sejmie nad dwoma projektami ustaw o związkach partnerskich, autorstwa Twojego Ruchu i SLD. Autorem spotu jest Kampania Przeciw Homofobii, której wieloletnim prezesem był Robert Biedroń, aktualnie poseł Twojego Ruchu i współautor jednego z projektów ustawy”
Organizatorzy akcji wezwali „prezesa TVP Juliusza Brauna do niedopuszczenia do emisji tych skandalicznych spotów na antenie telewizji publicznej”.
Jan Bodakowski
fot. sxc.hu
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl