Legendarna obrończyni życia wyszła na wolność!

0
0
0
/

Mentorka Mary Wagner i wielu innych, nie tylko kanadyjskich działaczy pro-life, Linda Gibbons jest już na wolności – sąd wycofał zarzuty o zakłócanie przebiegu rozprawy oraz obrażenie funkcjonariusza, który w sierpniu tego roku usuwał ją sprzed kliniki aborcyjnej, gdzie protestowała przeciwko zabijaniu dzieci.

 

Linda Gibbons to niewątpliwa weteranka walki o życie nienarodzonych - łącznie spędziła ponad 10 lat w więzieniu z powodu prowadzonej przez siebie działalności. Po raz kolejny trafiła do aresztu w sierpniu tego roku. Została uwięziona bez możliwości widzeń i postawiona przed sądem bez możliwości obrony. To ewidentne złamanie jej podstawowych praw obywatelskich wywołało jej zupełnie uzasadniony gniew, co spowodowało... postawienie jej kolejnych zarzutów.

 

W powszechnej opinii – podobnie jak miało to miejsce w przypadku Mary Wagner – aresztowanie aktywistki pro-life nosiło znamiona prześladowania, jako że jedynym jej „przewinieniem” było spokojne spacerowanie przed kliniką aborcyjną z transparentem wyrażającym sprzeciw względem prowadzonych tam nieludzkich praktyk.

 

Żaden z obrońców życia, do jakich dotarł portal LifeSiteNews, nie był w stanie racjonalnie wyjaśnić, co kierowało organami ścigania w sprawie Lindy Gibbons, ponieważ w innych tego typu sprawach albo wycofywano oskarżenia, albo rezygnowano z ograniczenia wolności.

 

Ze świadectwa Gibbons wynika, iż wbrew oficjalnemu tłumaczeniu, wcale nie usiłowała wymusić na kobietach, z którymi rozmawiała, zmiany ich poglądów na temat Boga i religii. W zasadzie Gibbons nigdy nie nawiązywała do spraw wiary, kiedy przekonywała kobiety, aby nie zabijały swoich nienarodzonych jeszcze dzieci, ale tłumaczyła im, iż żydzi mieli swój Holokaust w nazistowskich Niemczech, natomiast to, co obecnie dzieje się w Kanadzie, od owego Holokaustu w zasadzie się nie różni.

 

Wygląda na to, że to właśnie porównanie aborcji do Szoah wywołało furię władz w Toronto. Fakt, że wprawdzie dopiero po kilku miesiącach, ale się opamiętały, nie zmienia faktu, że złamały one Konstytucję, w sposób ewidentny łamiąc prawa zarówno pro-liferów, jak również dzieci prowadzonych na rzeź.

 

Tymczasem Lindę Gibbons czeka jeszcze przesłuchanie w sprawie dwóch apelacji, jakie jej prawnicy złożyli w Sądzie Najwyższym. Odbędą się one 16 stycznia 2015 roku.

 

Julia Nowicka

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną