Choć o strategicznych grach komputerowych pisałem już niejednokrotnie, to nie poruszyłem jeszcze wspomnianego w komentarzach modów. Czym jest mod do gry? Jest to zmiana jej plików i w efekcie jej poszczególnych elementów lub wręcz całości. Strategiczne gry historyczne (mówię tu zwłaszcza o temacie - rzece, którym jest seria "Total War") modyfikowane są na dobrą sprawę z trzech powodów: 1. Dodanie lub zmiana poszczególnych zasad gry, względnie jej ułatwienie lub utrudnienie (poprzez dodanie nowych jednostek czy usunięcie jakiegoś aspektu). 2. Przeniesienie gry w fantastyczny świat - zmiana środowiska historycznego gry na fantastyczne, na przykład zmiana średniowiecza i rycerzy na tolkienowskie Śródziemie i fantastyczne stwory. 3. Uczynienie gry bardziej zgodną z historią. I tu zajmiemy się tym ostatnim aspektem, własnie w odniesieniu do serii 'Total War", która historię potrafiła oddać wiernie lub dość wiernie w późniejszych odsłonach, jednak wcześniej bywała z nią na bakier. Oczywiście pogodzenie ciekawej rozgrywki z faktami nie jest łatwym wyzwaniem, jednak twórczy często celowo naginali prawdę historyczną na rzecz rozgrywki ( vide pierwsza część "Rome"). Niektórzy fani postanowili jednak wziąć sprawy w swoje ręce i przerobić lubiane gry tak, by jak najwierniej oddawały przeszłość. Weźmy choćby ów nieszczęsny "Rome", powstałe do niego mody takie jak ,,Europa Barbarorum" czy ,,Rome: Total Realism" nie tylko rozszerzały zasady - a nawet obszar działań gracza, ale również naprawiały anachronizmy pokroju Egiptu zupełnie nie pasującego do okresu po podbojach Aleksandra Wielkiego czy też uproszczenia i nieścisłości w postaci czterech, niezależnych frakcji rzymskich. Mało tego, mody naprawiają również uproszczenia, które są do przyjęcia, na przykład ułatwiający orientację graczowi jednolity pod względem koloru ubiór żołnierzy. Co ciekawe twórcy oryginalnych gier o dziełach moderów, czyli twórców modów wypowiadali się bardzo ciepło doceniając ich wysiłek. Widać zatem, że są gracze, którzy pragną, by gry wiernie przedstawiały historię, niektórzy podejmują nawet wysiłek, by lubiana przez nich gra jak najbardziej zbliżyła się do prawdy historycznej. Wnioskować należy, że głód historii miewa się dobrze, toteż pozostaje więc życzyć twórcom twórcom gier (nie tylko serii "Total War") oraz moderom, by tworzone i modyfikowane przez nich gry jak najlepiej oddawały historię ludzkości. W końcu dla wielu młodych (ale nie tylko) ludzi gry, podobnie jak filmy czy książki tworzą wyobrażenie historii.