Mali szpiedzy i bojownicy w szeregach terrorystów
Bandy ISIL wysługują się dziećmi w prowadzeniu wojny - alarmują organizacje międzynarodowe zajmujące się ochroną dzieci i ich praw. Bandyci robią dzieciom "pranie mózgu", a potem wciągają do swoich szeregów.
Na terenie Iraku i Syrii okupowanym przez islamskich bojówkarzy wykorzystywanie dzieci to praktyka powszechna i bynajmniej nie ukrywana. - 10-12 letnie maluchy są zmuszane do wykonywania różnych zadań. Służą jako posłańcy, szpiedzy, strażnicy itp. - poinformował w niedzielę Laurent Chapuis, regionalny doradca UNICEF na Bliski Wschód i Afrykę Północną.
- Nowością jest to, że ISIL wydaje się być dość transparentna i otwarcie mówiąca o swoich intencjach oraz praktyce rekrutowania dzieci - dodał. Na ten temat wypowiedziała się również Leila Zerrougui, specjalna wysłanniczka sekretarza generalnego ONZ do spraw dzieci i konfliktów zbrojnych, podkreślając, iż sposobem na skłonienie dziecka do zaciągnięcia się w szeregi ISIL obok przemocy jest zastosowanie środków psychologicznej manipulacji.
- Stosowane przez tą grupę narzędzia mające na celu zachęcenie dzieci i ich rekrutację są różnorodne, natomiast sama grupa nie ma żadnych skrupułów i nie cofa się przed niczym - tłumaczyła. Wobec dzieci powszechnie stosuje ona przemoc i tortury. Zerrougui podkreślała, że dzieciom wpaja się lojalność wobec grupy oraz reprezentowanej przez nią ideologii.
Karolina Maria Koter
Źródło: PressTV
Fot. beforeitsnews.com
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl