Szykuje się zmiana Traktatu Lizbońskiego - UE będzie mogła wetować budżety państw
Minister spraw zagranicznych Niemiec Wolfgang Schaeuble oświadczył, że komisarz UE ds. ekonomicznych i monetarnych powinien posiadać prawo zawetowania narodowych budżetów, jeżeli nie spełniają kryteriów wymaganych dla strefy euro.
- Taka reforma będzie stanowiła wyraźny sygnał, że naprawdę honorujemy nasze zobowiązania - stwierdził w wywiadzie dla tygodnika "Focus", wyrażając nadzieję, że stosowne kroki w tym kierunku zostaną podjęte podczas zaplanowanego na przyszły miesiąc szczytu UE w Brukseli.
Komentarz ten był jedną z licznych reakcji na rosnące napięcie na linii Berlin-Paryż, spowodowane naciskami Niemiec na zaostrzenie dyscypliny fiskalnej we Francji, której deficyt budżetowy systematycznie się powiększa.
Zdaniem szefa niemieckiej dyplomacji zaproponowana przez niego reforma w żaden sposób nie gwałci prawa regulującego sprawy budżetu narodowego, bowiem parlamenty krajów członkowskich nadal będą mogły decydować, czy ciąć wydatki, podnosić podatki czy też wprowadzać reformy w celu pobudzenia gospodarki.
Schaeuble wyraził oczekiwanie, iż podczas grudniowego szczytu "zostanie wysłane wyraźne przesłanie, aby iść tą właśnie ścieżką". Nie ukrywał przy tym, że Niemcy chcą, aby docelowo doszło do stworzenia ścisłej unii fiskalnej. - To oznacza, że kraje strefy euro zobowiążą się do redukcji zadłużenia - oświadczył. - Osiągnęliśmy unię bankową, jednakże jeszcze nie jest to unia fiskalna - ubolewał. - Wolałbym, aby europejskie instytucje wprowadziły te rozwiązania - wyznał, przyznając jednocześnie, iż nie będzie to łatwe z tego względu, iż wymaga zmian w traktatowych przy jednogłośnej zgodzie wszystkich członków wspólnoty.
Jeżeli proponowane przez Niemcy zmiany doczekają się realizacji, raz na zawsze opadnie listek figowy zwany demokracją, odsłaniając pełnię totalitaryzmu wspólnoty, która w założeniach miała zapewniać wolność, a w rzeczywistości coraz bardziej przeistacza się w aparat zniewolenia i represji.
Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl