Żydowski fundamentalizm w natarciu

0
0
0
/

Izrael ustawowo wprowadził podział rasowy na żydów i nie-żydów, przy czym jedynie tym pierwszym przyznał pełnię praw obywatelskich. W nowej konstytucji Izrael definiuje się jako państwo nacjonalistyczne, narzuca żydowskie prawa wyznaniowe jako odgórnie obowiązujące oraz znosi się język arabski jako drugi język państwowy.

 

Premier Izraela Benjamin Netanyahu przekonuje, że prawo to jest potrzebne, ponieważ status ziem państwa, jako ziem żydowskich został podważony. Jego gabinet zlekceważył zupełnie pojawiające się głosy, iż przyjęcie nowych regulacji będzie oznaczało koniec i tak wątpliwej demokracji w tym kraju, a ponadto ma charakter rasistowski.

 

Co ciekawe, będąc niezmiernie restrykcyjnym w materii żydowskości, pozostawia - co stanowi swoisty paradoks - około 2 mln Żydów poza grupą wybrańców, którym przysługuje pełnia praw. Dotyczy to tych Żydów, którzy wyznają islam, bądź są chrześcijanami - mimo iż ich pochodzenie etniczne nie ulega żadnej wątpliwości, zostali oni potraktowani jak Palestyńczycy, czy inni nie-żydzi. Dla odstępców państwo żydowskie praw nie przewiduje...

 

Oznacza to, że Izrael rozwija się zupełnie w odwrotnym kierunku niż państwa takiej jak Maroko, Tunezja i inne kraje Bliskiego Wschodu, których konstytucje podkreślają równość i wolność sumienia wszystkich obywateli i rezygnują z wpisania do ustawy zasadniczej prawa szariatu, jako głównego źródła prawa. Tel Awiw zdecydował bowiem o wprowadzeniu halachy (zawartego w Talmudzie prawa, rozszerzonego o opinie poszczególnych rabinów) jako trzonu krajowej legislacji.

 

Jak słusznie zauważa Juan Cole, specjalista ds Bliskiego Wschodu na Uniwersytecie w Michigan państwo Izrael bardziej przypomina teraz egipskie Bractwo Muzułmańskie. Posuwa się nawet do porównania go ze stworzonym przez islamistów kalifatem na ziemiach Iraku i Syrii, wykluczającym Kurdów ze społeczności irackiej ze względu na język, jakim się posługują. Zauważa przy tym, że nowa iracka konstytucja odrzuca rasistowski nacjonalizm na wzór żydowski, uznaje bowiem język Kurdów jako jeden z języków urzędowych. Uznaje również prawa mniejszości etnicznych i nie ogranicza Iraku do państwa stricte szyickiego.

 

Nowe prawo w państwie żydowskim oznacza nie tylko zaostrzenie istniejących napięć, lecz przede wszystkim wyklarowanie się syjonistycznego państwa fundamentalistycznego w najgorszym słowa tego znaczeniu. Należy w tym miejscu zauważyć, iż owi fundamentaliści dysponują drugim co do wielkości arsenałem nuklearnym w świecie i żadna z instytucji międzynarodowych na to nie reaguje.

 

Karolina Maria Koter


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną