Czy dały coś apele męża Asii Bibi o azyl w Wielkiej Brytanii? Niestety nie. Wielka Brytania boi się radykalnych muzułmanów.

Niedawno Pakistańska chrześcijanka - Asia Bibi wyszła na wolność. Skazana została za rzekomą obrazę proroka Mahometa.
Po wyjściu z więzienia doszło do wielu protestów przeciwników wypuszczenia kobiety. Niektórzy domagali się dla niej kary śmierci.
Mąż Asii Bibi zaapelował, więc o azyl m.in. do Wielkiej Brytanii. Niestety...Londyn chyba odmówi.
Wilson Chowdhry z Brytyjskiego Stowarzyszenia Pakistańskich Chrześcijan powiedział, że Brytyjczycy boją się radykalnych muzułmanów i nie chcą udzielić azylu rodzinie Bibi.
Grupa 19 katolików z partii Konserwatywnej wcale nie kryje się ze swoim oburzeniem.
"To absolutnie nieakceptowalny sposób postępowania, jeśli taka sytuacja faktycznie miała miejsce." - napisano w oficjalnym liście.
Przypomnijmy, że azyl zaproponowały Włochy.