MSW zezwoliło na przejęcie części Tatr przez obcy kapitał bez uprzednich analiz
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie przeprowadziło żadnej analizy co do konsekwencji sprzedaży części Tatrzańskiego Parku Narodowego, zanim podjęło decyzję w tej sprawie. Nie było też w stanie udzielić jasnej odpowiedzi, dlaczego nie uwzględniło powiatu tatrzańskiego jako strony w postępowaniu.
- Starostwo tatrzańskie nie wykazało zdaniem MSW, że jest stroną - stwierdził podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Stanisław Rakoczy, odpowiadając na pytania posłów Prawa i Sprawiedliwości. Tymczasem, jak wynika ze zgromadzonych przez PiS danych, starostwo wykazało, iż stroną jest, jednak jego argumentacja w ogóle nie została uwzględniona.
Kiedy Andrzej Adamczyk (PiS) wskazał podczas zakończonego już posiedzenia Sejmu, że rząd naruszył ustawę z 6 lipca 2001 o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, mówiącą w Art. 2, że zasoby przyrodnicze parków narodowych, należące do Skarbu Państwa, nie podlegają przekształceniom własnościowym, Rakoczy odrzekł, iż "sprzedano jedynie ziemię pod słupami".
Poseł Adamczyk zauważył, że ówczesny premier Donald Tusk i minister Cezary Grabarczyk zapewniali z sejmowej mównicy, że podmiot nie zostanie sprzedany kapitałowi zagranicznemu, a tymczasem stało się inaczej. - Minister spraw wewnętrznych niczego nikomu nie sprzedał ani nie dał - ripostował Rakoczy, podkreślając, iż MSW nie ma sobie nic do zarzucenia, ponieważ wypełniło wszystkie nałożone ustawą procedury wydania zgody na przekazanie wspomnianych gruntów podmiotowi z siedzibą w Luksemburgu.
Tymczasem skutki przekazania części Tatrzańskiego Parku Narodowego w obce ręce będą poważne i wielopłaszczyznowe, przy czym tak czy inaczej zapłaci za nie podatnik. Przede wszystkim istnieje prawdopodobieństwo konieczności wypłacenia przez Skarb Państwa odszkodowania za przejęte grunty mimo że część właścicieli wspomniane odszkodowanie otrzymała.
Co więcej, tym sposobem otwiera się kolejny strumień, którym pieniądze z Polski będą transferowane zagranicę i wydaje się wprost nieprawdopodobne, że przed wydaniem takiej decyzji nikt nie przeprowadził stosownych kalkulacji.
Do tego dochodzą również skutki społeczne w postaci ograniczenia dostępu Polaków do zasobów naturalnych Tatr. Należy się przy tym spodziewać, iż niektórych z konsekwencji na obecnym etapie nawet nie sposób przewidzieć.
Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl