Instytut kontra singiel
/
Dziś w Kościele katolickim Dzień Życia Konsekrowanego. Z ks. Ryszardem Halwą, założycielem Instytutu Życia Konsekrowanego im. Św. Wincentego Pallottiego rozmawia Ireneusz Fryszkowski.
Ireneusz Fryszkowski: Czym jest Instytut Życia Konsekrowanego im. Św. Wincentego Pallottiego?
Ks. Ryszard Halwa - założyciel Instytutu: Instytut Życia Konsekrowanego im. Św. Wincentego Pallottiego jest formą życia w radach ewangelicznych, tj. czystości, ubóstwie i posłuszeństwie. Po pewnej formacji osoby deklarujące się aby przynależeć do Instytutu składają powyższe przyrzeczenia. Tym samym wyłączają się ze świata i poświęcają się Panu Bogu według reguły Instytutu, czyli rezygnują z życia małżeńskiego i założenia rodziny na rzecz służby Bogu.
Dlaczego patronem Instytutu jest akurat św. Wincenty Pollotti?
Jestem pallotynem od 1974 r. i zafascynowałem się św. Wincentym ponieważ jego charyzmat jest aktualny w dzisiejszych czasach. Św. Wincenty Pollotti wzywa wszystkich katolików szczególnie żyjących w radach ewangelicznych do apostolstwa. Według niego każdy człowiek w każdym czasie i miejscu powinien być apostołem przez świadectwo życia, np. chory przez ofiarowanie cierpienia, a zdrowy przez apostolstwo słowa.
Jaki więc będzie charyzmat Instytutu?
Przede wszystkim praca na rzecz rodziny i obrony życia zgodnie z celami i działalnością Fundacji S.O.S. Obrony Poczętego Życia, której jest fundatorem, a która pomaga samotnym matkom i ofiarom przemocy w rodzinie poprzez prowadzenie specjalnych ośrodków dla tych osób.
Jak wygląda przystąpienie do Instytutu?
Kandydaci biorą udział w Dniach Skupienia celem rozpoznania powołania do Instytutu. Ścisłe przygotowanie będzie polegać na odbyciu nowicjatu. Następnie kandydaci będą składać przyrzeczenia czasowe, czyli rady ewangeliczne. Uwieńczeniem okresu przygotowawczego będzie złożenie wiecznej konsekracji na mocy której kandydaci zobowiązują się wobec Boga i Kościoła do poświęcenia się Panu Bogu realizując charyzmat Instytutu.
Na czym konkretnie będzie polegać wypełnianie tego charyzmatu?
Niektóre osoby będą prowadzić ośrodki dla samotnych matek i ofiar przemocy. Inne będą zajmować się apostolstwem słowa poprzez angażowania się w mediach katolickich prowadzonych przez Fundację, czyli miesięczniku Moja Rodzina i serwisie Prawy.pl. Fundacja oferuje szeroki zakres działalności, dla osób które chcą działać na rzecz rodziny i obrony życia poczętego jak przedszkola, szkoły, kampanie społeczne, konferencje tematyczne, ewangelizacja. Apostołowanie jest także możliwe poza środowiskiem katolickim poprzez pracę, znajomych, rodzinę.
W dzisiejszym świecie trudno zachować i realizować rady ewangeliczne...
Wiem, że to trudne wyzwanie. Polega to przede wszystkim na naśladowaniu Chrystusa. Nie wystarczy tutaj tylko zrezygnować z życia małżeńskiego i posiadania własnej rodziny, ale to także dawanie świadectwa przez czystość w zachowaniu, gestach, słowie. Ubóstwo nie polega tylko na zewnętrznych wyrzeczeniach, ale głownie na tym, żeby racjonalnie dysponować środkami materialnymi w służbie apostolstwa. Posłuszeństwo natomiast wymaga wielkiej pokory, ponieważ człowiek realizuje potrzeby i cele Instytutu, a nie swoje prywatne interesy.
Popularny dziś - nawet wśród młodych katolików - jest tzw. model singla. Jak ksiądz chce przekonać osoby decydujące się na samotne życie, że zdecydowanie się na wybranie drogi Instytutu Życia Konsekrowanego jest dziś atrakcyjniejsze niż właśnie bycie singlem?
Decydując się na życie w Instytucie mamy prawa i obowiązki, ale możemy także liczyć na wspólnotę, a wspólnota na nas. Wspólnota jest dla nas wsparciem modlitewnym, wtedy kiedy czujemy się samotni i kogoś potrzebujemy. Możemy zawsze liczyć na bliskie osoby, które nam pomogą tak jak w rodzinie. W przypadku choroby czy cierpienia Instytut i osoby wokół niego zgromadzone mają obowiązek z tytułu przyrzeczeń, aby nas wspierać. Tego wszystkiego nie zapewni nam świat tzw. singli, których życie polega na odseparowaniu się od społeczeństwa, a często kończy się frustracją. Przecież przykładem takiej wspólnoty jest dla nas wspólnota Chrystusa i apostołów, którzy wzajemnie wspierali się, dzielili trudne chwile, a także wspólnie pracowali na rzecz zbawienia innych ludzi.
Dziękuję za rozmowę.
Na zdjęciu: ks. Ryszard Halwa, fot. Dominik Różański
Wywiad ukazał się w grudniowym numerze miesięcznika Moja Rodzina
Źródło: prawy.pl