Skrucha rządu ws. ACTA – spóźniona

0
0
0
/

To tylko „prosty błąd w końcowej fazie sprawy ACTA” - uznał z niewzruszoną skruchą minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Gość porannej audycji w Radiu ZET tłumaczył się także z nie najlepszych wyników poparcia Platformy.

 

 

Jak ujawniła Gazeta Wyborcza, różnica między sondażowym poparciem dla partii rządzącej oraz największego ugrupowania opozycyjnego mieści się w granicach błędu statystycznego i wynosi zaledwie 2 procent! Jeśli wierzyć tym danym, Platforma Obywatelska może dziś liczyć zaledwie na 28 procent poparcia, gdy Prawo i Sprawiedliwość osiąga zbliżony wynik – 26 procent. Najbardziej zaskakuje spadek notowań partii Donalda Tuska. Otóż w ciągu zaledwie kilku tygodni słupki sondażowe obniżyły się z 37 procent! Tymczasem opozycyjny PiS cieszy się powoli rosnącym poparciem.

- Zawiodła nas czujność i pewien brak wrażliwości społecznej w sprawie ACTA – stwierdził w Radiu Zet minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Ta wypowiedź wpisuje się w szereg działań mających na celu poprawę wizerunku rządu po noworocznych „wpadkach” i rosnącym niepokoju społecznym związanym z tym międzynarodowym traktatem.

Na takie stwierdzenia był czas wiele tygodni temu. Dziś, po parafowaniu traktatu w Tokio na próżno debatować o pozytywnych i negatywnych konsekwencjach wprowadzenia w Polsce umowy ACTA. Tymczasem minister ds. cyfryzacji Michał Boni dopiero teraz rozpoczyna konsultacje społeczne ze środowiskami twórców czy internautów.

Warto przypomnieć, że o zamiarze podpisania umowy ACTA internauci dowiedzieli się przypadkowo. Natomiast ogromne koncerny medialne działające w Polsce – a więc TVN S.A. Telewizja Polsat S.A. Oraz TVP. S.A. zostały poinformowane przez rząd jako jedne z pierwszych.

Ale czy rzeczywiście spadek notowań rządu to tylko skutek niewłaściwego podejścia do kwestii wolności słowa w internecie? Jak wiemy, pierwsza fala oburzenia na działania rządu pojawiła się już u progu nowego roku, gdy weszła w życie nowa ustawa refundacyjna. Niektóre zdrożały, inne nie zostały objęte refundacją – o ile w ogóle można było je kupić w aptece. Powód ogromnego zamętu – pieniądze. Zmiany miały dać milionowe oszczędności.

Jak pamiętamy, wielką porażką okazały się negocjacje w sprawie paktu fiskalnego. W zeszłym tygodniu, przedstawiane jako sukces wyniki rozmów z najwyższymi ranga przedstawicielami Unii Europejskiej doprowadziły do marginalizacji Polskiego głosu w sprawie kryzysu finansowego. Nadal obowiązuje deklaracja sześciomilionowego wsparcia Międzynarodowego Funduszu Walutowego z polskich rezerw walutowych. Pieniądze te mają wspomóc zagrożone bankructwem państwa unii monetarnej i zabezpieczyć przed rozpadem strefy euro.

Przysłowiowym „gwoździem do trumny” stał się proces cyfryzacji telewizji naziemnej. Widać to po ogromnym odzewie środowisk katolickich w Polsce i na świecie w sprawie nieudzielenia ogólnopolskiej koncesji Telewizji TRWAM. Ponad 300 tysięcy podpisów tygodniowo ze sprzeciwem wobec dyskryminacji katolickich mediów spływa do siedziby Radia Maryja w Toruniu. Łącznie jest już ponad 1 200 000 głosów oburzenia. To fenomen!

Przed nami rozpoczynająca się właśnie debata na temat podwyższenia wieku emerytalnego oraz ustawa o tzw. „świadomym macierzyństwie”, liberalizująca obecne przepisy aborcyjne. W Sejmie złożył ją Ruch Poparcia Janusza Palikota. Wiosna – zapowiada się, że będzie bardzo gorąca...

Michał Polak

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną