Księża. Znienawidzeni i prześladowani przez lewicę. Doceniajmy ich, póki są

0
0
0
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe /

Lewica od wieków mniej lub bardziej prześladuje księży katolickich. Katoliccy duchowni byli mordowani przez heretyków, protestantów, francuskich rewolucjonistów, masonów, liberałów, komunistów i nazistów. Dziś lewica na zachodzie milczy, gdy księża są mordowani przez islamistów, więzieni przez komunistów w Chinach. Na zachodzie non stop trwa kampania szkalowania duchownych, kreowania ich nieprawdziwego negatywnego wizerunku. Normą są płonące lub sprofanowano kościoły. Nienawiść lewicy do duchownych świadczy o jej demonicznym charakterze.

Jezus wybrał uczniów i posłał ich, by głosili dobrą nowinę. Uczniowie Jezusa, czyli apostołowie wybrali swoich uczniów, i tak sukcesja apostolska przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Rytuał święceń był obecny w Kościele od III wieku naszej ery. Kapłaństwo obecne zaś było od samego początku.

 

Już „we wczesnym Kościele panowało powszechne przekonanie, że hierarchia i władza apostolska służ jedności – bez hierarchii jedności nie można zachować. Dzięki temu, że duchowieństwo pozostawało ze sobą w łączności, lokalne kościoły nie różniły się pod względem głoszonych opinii. W ramach hierarchii biskupi udzielają swej władzy kapłanom, np. kapłan bez zgody biskupa nie może spowiadać. Warto dodać, że problemem wiernych tradycji katolickiej, jest sprzeniewierzanie się hierarchii, co nawet gdy się trwa w wierze bardziej niż hierarchowie, jest przejawem działań sprzecznych z katolicyzmem (a za to bliskie jest protestanckiej anarchii).

 

„Początkowo w wielu miejscach posługa kapłańska wykonywana była społecznie, nie była profesją”. Kapłani utrzymywali się z innej pracy. Z czasem by kapłani mieli czas na wykonywanie posługi duchowej, zrezygnowali z własnej pracy zarobkowej i zaczęli być utrzymywani przez Kościół.

 

W historii Kościoła struktura i ustrój kleru się zmieniał. Na początku biskupa wybierali kapłani ze swojego grona, z czasem nowych biskupów wybierali biskupi z grona kapłanów. Za życia apostołów, podlegli byli im kapłani (mający pozycje dzisiejszych biskupów) i diakoni. Po śmierci apostołów, na szczycie hierarchii znaleźli się biskupi, stopień niżej kapłani (którzy wraz z biskupami mogli sprawować sakramenty), a najniżej diakoni (którzy asystują kapłanom, dostarczali eucharystii tym, którzy nie mogą uczestniczyć we mszy). Początkowo biskupi nie musieli pozostawać w stanie bezżennym. Kiedy w IV wieku naszej ery zalegalizowano, po ponad trzech wieków krwawych prześladowań ze strony pogan i Żydów, chrześcijaństwo, biskupi otrzymali przywileje i władze.

 

Święcenia nadają nową rolę i władze. „Podobnie jak chrztu czy bierzmowania, tego sakramentu nie można powtórzyć ani unieważnić” (więc nie ma byłych księży). Święcenia są sakramentem „w służbie komunii” i nastawione są „na służbę i zbawienie ludzi”. Biskupi „mają władze udzielania sakramentów i nauczania w Kościele oraz nadzorują przestrzeganie kościelnej dyscypliny”, wyświecają nowych diakonów i kapłanów.

 

„Poprzez urząd biskupa sukcesja apostolska gwarantuje ważność sakramentów Kościoła, wiarygodność jego nauczania, a nawet jego jedność. Bez niego doktryna popadła by w herezje a miejsce jedności zajęłaby schizma”.

 

Kapłani (tylko mężczyźni, w Kościele zachodnim zazwyczaj nieżonaci – choć księża grekokatoliccy mogą mieć żony) „mogą przewodzić sprawowaniu sakramentów, nauczać wiernych, rozgrzeszać i udzielać grzesznikom sakramentów pojednania, jednak czynią to zawsze (i wyłącznie) za pozwoleniem samego biskupa”. „Władza kapłana wywodzi się z władzy biskupiej”. Nadużyciem jest więc sprawowanie sakramentów we wspólnotach hierarchie, choć trwających w katolicyzmie wbrew biskupom którzy popadli w herezje.

 

„Diakoni asystują kapłanom i biskupom podczas liturgii i spawania sakramentów”. „Mogą być żonaci w momencie przyjęcia święceń”. Zakonnicy, niemający święceń kapłańskich, nie są kapłanami.

 

Plugawe herezje protestanckie głoszą „idee kapłaństwa wszystkich wierzących, zgodnie z którą wszyscy chrześcijanie są […] Bożymi kapłanami”. Takie herezje zaczęły być też głoszone w Kościele katolickim po Drugim Soborze Watykańskim, zgodnie z nimi wszyscy mają być rzekomo powołani do posługi duszpasterskiej.

 

U wschodnich schizmatyków do bezżenności zobowiązani są biskupi i kapłani kawalerowie po świeceniach, świecenia może uzyskać żonaty mężczyzna.

 

W Kościele katolickim w celibacie mają żyć biskupi (w obrządku wschodnim i zachodnim) i księżą (w obrządku zachodnim). Wymóg taki wprowadzono w 386 roku dla całego Kościoła, od 305 obowiązywał na terenie obecnej Hiszpanii. Celem wprowadzenia celibatu było poświęcenie się Kościołowi. Norma została sformułowana na Drugim Soborze Laterańskim w 1139 roku.

 

Więcej o nauczaniu Kościoła katolickiego można dowiedzieć się z książki „Depozyt wiary. Jak Kościół katolicki zachował autentyczną doktrynę wczesnych chrześcijan” autorstwa Jamesa Papandrea, wydanej przez eSPe.

 

Jan Bodakowski

Źródło: JB

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną