Narzeczeni muszą spodziewać się masy druków do wypełnienia na pierwszej rozmowie z księdzem (w dekrecie zawarto aż 21 wzorów, jednak nie każda para będzie musiała wszystkie wypełnić), a także wnikliwego wypytywania o szczegóły intymne z życia młodych. Poprzedzi to jednak obowiązkowe podpisanie przysięgi o stanie wolnym i mówienia prawdy, zgodnie z rotą zawartą w protokole. Narzeczeni będą przepytywani zarówno razem, jak i każdy osobno. Nie będą akceptowane lakoniczne odpowiedzi w formie lub , ksiądz ma za zadanie szczegółowe informacje wpisać do protokołu. Ślubu nie będą mogły wziąć osoby, które cierpią na impotencję. Kapłan ma za zadanie zapytać o stan zdrowia przyszłych małżonków”

– czytamy w omawiającej dekret gazecie.

Sama niepłodność nie jest jednak powodem do braku udzielenia zgody na małżeństwo, o ile nie jest ukryta.

Zezwolenia na ślub nie uzyskają natomiast osoby, które nie wykażą w rozmowie chęci posiadania potomstwa oraz będą rozważały możliwość separacji w przyszłości.

Zakazane będą małżeństwa mieszane, czyli zawierane przez katolików z ochrzczonymi niekatolikami bez wyraźnego zezwolenia ordynariusza miejsca. Nie otrzymają go też osoby po zmianie płci.

Co ważne – brak zgody zostanie umieszczony w protokole – oznacza to w praktyce, że nawet idąc do innej parafii, młodzi mogą nie uzyskać zgody na zawarcie małżeństwa. Do tej pory narzeczeni w ten sposób sobie radzili, jeśli nie mogli dogadać się z jakimś księdzem w kwestii ślubu”

– napisał „DP”.

Jako miejsce ślubu jednoznacznie wyznaczono parafię jednego z narzeczonych, przy czym należy się do niej już po miesiącu od zamieszkania w nowym miejscu. Oznacza to, że parafia w rodzinnych stronach, jeżeli obecnie mieszkamy i pracujemy w innym miejscu, nie jest naszą i na przyjęcie w niej sakramentu małżeństwa trzeba uzyskać specjalną zgodę własnego proboszcza lub ordynariusza miejsca.

Jak podaje biuro prasowe Episkopatu Polski, celem nowej regulacji jest dostosowanie przepisów do nowych wyzwań, z którymi narzeczeni i duszpasterze stykają się w zmieniającej się sytuacji religijnej, społecznej i cywilnoprawnej. Chodzi także o fakt rozpadania się związków zawartych w Kościele”

– czytamy w „Dzienniku Polskim”.

Dekret stanowi odpowiedź na obecną sytuację w Kościele, w którym w ostatnich dziesięcioleciach w sposób znaczący wzrosła liczba małżeństw zawieranych przez katolików z osobami należącymi do innych wyznań i religii, a także z nie identyfikującymi się z żadną wspólnotą religijną.