Czarna pięść to symbol Black Lives Matter i... jednej z dywizji Waffen-SS!

0
0
0
/ Jan Bodakowski

Ulice amerykańskich i europejskich miast są terroryzowane przez rasistów występujących pod sztandarem Black Lives Matter (i kierowanych przez komunistów). Niezwykle symboliczne jest to, że czarna pięść dziś będąca symbolem rasistowskiego ruchu Black Lives Matter w czasie wojny była symbolem jednej z dywizji rasistowskiej wielonarodowej nazistowskiej Waffen SS.

Czarna pięść widoczna była na umundurowaniu i sprzęcie SS-manów z 17 Dywizji Grenadierów Pancernych SS „Götz von Berlichingen”. Dywizja ta powstała jesienią 1943 roku we Francji. SS-mani z tej dywizji walczyli z aliantami w Normandii i Niemczech, do maja 1945 roku. 17 Dywizja Grenadierów Pancernych SS jak można się dowiedzieć z Wikipedii „podporządkowana była XIII Korpusowi SS 1 Armii ze składu Grupy Armii G. Jej patronem był XVI-wieczny rycerz niemiecki Götz von Berlichingen, a symbolem rysunek żelaznej ręki”.

Dziwnym trafem lewica nie dostrzega tego, że symbolem Black Lives Matter tak jak i 17 Dywizji Grenadierów Pancernych SS jest czarna pięść. Za to lewica bredzi, że popularny na prawicy symbol krzyża celtyckiego to symbol nazistowski.

Na lewicy funkcjonuje wiele kłamstw. Są one tak popularne, że lewicowcy traktują je jako coś oczywistego, i bez oporów non stop powtarzają. Jednym z takich kłamstw jest nieprawdziwe stwierdzenie o tym, że krzyż celtycki był jednym z symboli Waffen SS. Skorzystanie z internetu i wizyta na stronach opisujących symbolikę dywizji SS unaocznia, że żadna z dywizji SS nie używała tego symbolu.

Waffen SS była to armia zjednoczonej Europy zdominowanej przez Niemców. W Waffen SS znalazło się: 3.000 Albańczyków, 23.000 Belgów, 15.000 Walonów, 50 Brytyjczyków, 1.000 Bułgarów, 30.000 Chorwatów, 10.000 Duńczyków, 3.500 Hindusów, 20.000 Estończyków, 1.000 Finów, 15.000 Węgrów, 39.000 Łotyszy, 50.000 Holendrów, 6.000 Norwegów, 8.000 Francuzów, 20.000 Włochów, 25.000 Ukraińców, 12.000 Rosjan i Białorusinów, 50.000 Kozaków, 8.000 Tatarów, Azerów, Turkmenów, Kirgizów i Uzbeków, 3.000 Rumunów, 15.000 Serbów, 1.000 Hiszpanów, 130 Szwedów, 800 Szwajcarów, oraz niewielka ilość Słoweńców, Greków, Czechów, Litwinów, Luksemburczyków.

Warto pamiętać, że przymusowo w szeregi niemieckich sił zbrojnych w czasie II wojny światowej wcielono 450.000 Polaków (200.000 z Pomorza, 200.000 z Górnego Ślaska). Polacy wcielani byli na terenach wcielonych do Rzeszy na podstawie policyjnego spisu ludności. Alternatywą dla przymusowo wcielanych, którzy odmawiali walki w szeregach niemieckiej armii, była kara śmierci. Od 1944 roku Polacy wpisani przymusowo na Volkslisty byli przymusowo wcielani nawet do Waffen SS. Dowództwo SS zakazało wszelkiej dyskryminacji wcielonych do SS Polaków.

Wśród symboli dywizji Waffen SS, jednostek będących owocem integracji europejskiej, znalazły się między innymi: germańskie runy, swastyki, czaszka, łeb konia, miecze, lew, czarna pięść, dwugłowy orzeł, kwiatek, rózgi liktorskie (które dziś można zobaczyć na ogrodzeniu Zamku Królewskiego w Warszawie), pół orła, dwa granaty, czapka ze skrzydełkami. Nie było jednak wśród symboli Waffen SS krzyża celtyckiego, co nie przeszkadza lewicy kłamać, że jest to symbol używany przez Waffen SS.

Na stronie Wiadomości Gazeta pl ukazał się artykuł Wiktorii Beczek „"Biała Europa" to nie marzenie o śnieżnej zimie. A minister udaje, że rasizmu nie ma”, w którym autorka stwierdziła, że „krzyż celtycki (używany w czasie II wojny światowej m.in. przez niektóre oddziały Waffen SS)”.

Na związanej z KOD stronie Koduj 24 w artykule „Przemarsz narodowców w Warszawie zablokowany” anonimowy autor stwierdził, że „Z okazji 1 maja cztery organizacje nacjonalistyczne: Szturmowcy, stowarzyszenie Niklot, Kongres Narodowo-Społeczny oraz Autonomiczni Nacjonaliści zorganizowali »Szturmowe Święto Pracy 2018«. Postanowili „świętować”, przynosząc ze sobą m.in. flagi z celtyckimi krzyżami i czarnymi słońcami (symbolami Waffen—SS) oraz emblematy Narodowego Odrodzenia Polski”.

W jednej z dyskusji internetowych znalazłem informacje, że „krzyż celtycki wylądował na kołnierzach 33 Dywizji Waffen SS Charlemagne”. Problem polega jednak na tym, że symbolem widocznym na naszywkach patkach kołnierzyka jest litera X w kole (zapewne X to forma zapisu Ch od Charlemagne), a nie krzyż celtycki. Symbol ten jest zresztą opisywany jako „X” na stronach zajmujących się militariami.

 

Naszywka 33 Dywizji Waffen SS Charlemagne:

Z racji na to, że litera „X” w kole była na naszywkach 33 Dywizji Waffen SS Charlemagne, dziś (idąc krętymi drogami nieustraszonych pogromców faszyzmu) o odwoływanie się do nazizmu można oskarżać serie komiksów „X men”, a nie osoby posługujące się krzyżem celtyckim.

Symbol siedziby komiksowych X menów:

Zresztą na podobnej zasadzie można doszukiwać się analogii między trupią czaszką, która była symbolem 3. Dywizji Pancernej SS "Totenkopf", a piratami, w tym i kapitanem Jackem Sparrowem z Karaibów, których symbolem też jest czaszka.

Na stronie Centrum Analiz Ruchów Neofaszystowskich „Stop nacjonalizmowi” w artykule „Krzyż celtycki” autora podpisującego się jako Ambroży Mucha znajduje się informacja, że „Nasjonal Samling (Narodowa Jedność) powstała 13 maja 1933 roku była ugrupowaniem Vidkuna Quislinga, najsłynniejszego nazistowskiego kolaboranta w Europie. Partia używała żółtego krzyża celtyckiego na czerwonym tle. Naturalnie symbol ten trafił również na mundury Norweskiego Legionu Waffen SS”.

 

Jednak wizyta na stronach opisujących symbolikę „Nasjonal Samling” unaocznia, że symbol używany przez norweskich ekstremistów niezbyt podobny jest do krzyża celtyckiego, jaki dziś można zobaczyć na nacjonalistycznych demonstracjach. Ramiona krzyża celtyckiego wychodzą poza okręg, natomiast w norweskim symbolu podobnie jak w krzyżu gnostyckim ramiona nie przekraczają okręgu.

 

Symbol „Nasjonal Samling” Wikipedia:

Nie da się ukryć, że niezwykle popularnym symbolem jest wśród młodych nacjonalistów krzyż celtycki (krzyż w kole, którego ramiona wystają poza okręg), zwany też krzyżem słonecznym (będącym symbolem słońca).

 

Symbol ten był i jest obecny od tysiącleci wśród: Indoeuropejczyków, Słowian Wschodnich, pogan ze Skandynawii (atrybut Odyna — Wodana), chrześcijan z Brytanii i Irlandii (koło jest symbolem świata, krzyż Jezusa, więc krzyż w kole symbolizuje świat Jezusa), ezoteryków, neonazistów, białych rasistów.

 

Wybitny znawca symboli ksiądz profesor Andrzej Zwoliński uważa, że „ze względu na różnorodne występowanie krzyża celtyckiego, interpretacje jego znaczenia należy uzależnić od konkretnej sytuacji i uwarunkowań”.

 

Przykładem nieporozumień z symbolami może być to, że do krzyża celtyckiego (którego ramiona przechodzą przez okręg) podobny jest krzyż gnostycki (krzyż w kole, którego ramiona nie przechodzą przez okręg). Krzyż gnostycki jest symbolem gnostyków, zespołu wierzeń czerpiących elementy z chrześcijaństwa (niebędącego jednak chrześcijaństwem), greckiego pogaństwa i egipskiego hermetyzmu.

 

Jan Bodakowski

Źródło: redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną