Kabalistyka, czyli żydowskie brednie o ukrytym przesłaniu w Biblii

Kabalistyka to poszukiwanie rzekomo ukrytego w Starym Testamencie przesłania. Praktyka ta opiera się na tym, że „w języku hebrajskim cyfry zapisywano poszczególnymi literami alfabetu", jak można przeczytać, w wydanej przez wydawnictwo Monumen, wydawcę "miesięcznika Egzorcysta" pracy "Na drogach i bezdrożach czytania Biblii" autorstwa Romana Zająca.
Pierwsze litery hebrajskiego alfabetu oznaczały liczby od 1 do 9, dziewięć kolejnych liter liczby 10, 20... do 90, a cztery następne litery 100, 200, 300, 400. Wykorzystując ten fakt kabaliści, w ramach gematri, odczytywali wartość zawartą w danym słowie, i podmieniali to słowo na inne o tej samej wartości. Dodatkowo liczba słów w opowieści kojarzona była ze słowem, które ujawniało ukryty sens opowieści.
Gematrie stosowali nie tylko kabaliści, ale i gnostycy oraz przedstawiciele new age. Obecna była ona też w przesłaniu zespołu muzycznego 2Tm2,3, który jedną ze swoich płyt nazwał 888 (co jest wartością liczbową imienia Jezus w języku greckim).
Prace kabalistów stały się inspirujące też dla badaczy w XIX i XX wieku. Wykryli oni zależności matematyczne w Piśmie Świętym. Twierdzili, że na kartach Biblii zakodowane są zapowiedzi wydarzeń – problem z braniem na serio takich wyników tkwi też w tym, że Stary Testament znamy z wielu różniących się od siebie kopii. Podobne zależności odkryto we współczesnych powieściach poddanych tej samej analizie matematycznej przez komputery.
Kabalistyka była też jednym z wielu tematów poruszonych przez księdza profesora Andrzeja Zwolińskiego w jego (wydanej nakładem wydawnictwa Monument, wydawcy miesięcznika ''Egzorcysta'') pracy „Powrót pogan". Szerzej pisaliśmy o tym TUTAJ.
Kabalistyka jest dziś rozpowszechniana przez pop-kulturę. Z artykułu autorstwa Pawła Chmielewskiego „Kabała i okultyzm w wersji pop" opublikowanego na portalu fronda.pl można się dowiedzieć, że Madonna jest związana z Kabbalah Centre. Według publicysty portalu, „najsłynniejszą amerykańską »kabalistką« jest przecież Madonna".
- Na swoich płytach umieszcza podziękowania Centrum za inspirację, łoży wielomilionowe sumy na „wsparcie" działalności Kabbalah Centre [...]. Nieodzownym znakiem zwolenników kabały jest czerwona nitka zawiązana na przegubie dłoni. Nitka ta ma ich zdaniem chronić przed ''złym okiem'' - czytamy.
Jan Bodakowski
Źródło: prawy.pl