Wcale nie koronawirus. Podano najczęstszą PRZYCZYNĘ ŚMIERCI w 2020 roku

Z najnowszego raportu Worldmeters wynika, że w 2020 roku w wyniku tzw. aborcji życie straciło 42 655 372 dzieci nienarodzonych. To więcej niż liczy populacja Polski. To także o wiele więcej niż pozostałe przyczyny śmierci ujęte w statystykach – jak choroby, wypadki czy samobójstwa. Co więcej, okazuje się, że w roku mniemanej pandemii zgonów zaliczanych do „covidowych” było przeszło 23 razy mniej niż morderstw dzieci w łonach matek.

W ciągu ostatniego roku 13 mln osób zmarło z powodu niewyróżnionych osobno w statystykach chorób. Kolejne 8,7 mln zmarło na raka, 5 mln z powodu palenia, a 1,7 mln – na HIV/AIDS. W rejestrze odnotowano także zgony wywołane malarią i alkoholem.

Ponadto w „pandemicznym” roku 2020 w oficjalnych statystykach 1 830 979 zgonów zaliczono do zaistniałych w następstwie koronawirusa. Oficjalne dane rządowe i stanowe informacje z USA wskazują jednak, że 40-50 proc. takich zgonów dotyczy osób, u których stwierdzono obecność koronawirusa, ale nie był on faktyczną przyczyną śmierci. Można więc podejrzewać, że dane te są zawyżone. Niemniej jednak, nawet taka liczba „covidowych” zgonów to 23,2 razy mniej niż liczba zarejestrowanych w 2020 roku aborcji.

Obrońcy życia podkreślają, że Worldmeters nie ujmuje aborcji w statystykach zgonów, ale liczy je osobno. Z danych portalu wynika, że w ubiegłym roku na całym świecie zmarło 59,6 mln osób. W wyniku aborcji zamordowano kolejne przeszło 42,6 mln istnień.