Amerykanie opowiadają się za życiem

0
0
0
/

Już blisko 150 protestów przeciwko proaborcyjnej polityce Obamy przeszło przez Stany Zjednoczone. Wzięły w nich udział dziesiątki tysięcy osób.


Powodem protestów Amerykanów jest administracja prezydenta Obamy, która usiłuje zmusić placówki religijne do płacenia, w ramach ubezpieczenia, za środki kontroli urodzeń, w tym środki poronne, dla swoich pracowników i studentów.

Uczestnicy protestów wskazują, że nie chodzi tylko o działania na rzecz pro-life, ale także walkę o wolność religijną.

Ukoronowaniem protestów było spotkanie w Waszyngtonie. Wtedy to przemówiło wielu prominentnych mówców: Pat Mahoney z "Christian Defense Coalition", Kristan Hawkins z organizacji "Students for Life", Star Parker i Lila Rose z "Live Action".
 
Hawkins w ostrych słowach określił postępowania administracji Obamy: "To jest tyrania. Mówi się nam, że nasze przekonania, nasze sumienia nie mają znaczenia. Co ich powstrzyma przed zamachem na kolejne rzeczy?".
 
Silną reakcję zgromadzonych wywołały słowa Star Parker, która powiedziała: "Żadne moje ubezpieczenie zdrowotne nie jest po to, by pokrywać koszty cudzego życia seksualnego, cudzej viagry, prezerwatyw, środków kontroli urodzeń czy aborcji".
 
Organizatorzy protestów zapewnili, że to dopiero początek wzrastającego ruchu, który dążyć będzie do obalenia proaborcyjnego i ograniczającego wolność religijną prawa, forsowanego przez Obamę.

Agata Bruchwald

fot. sxc.hu

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną