Umiłowani Przywódcy przedstawiają
/
Sejm odrzucił wniosek NSZZ „Solidarność” o przeprowadzenie referendum w sprawie zmiany zasad przechodzenia na emeryturę. Bo – powiedzmy sobie szczerze – po co tu jeszcze jakieś referendum, skoro Donald Tusk dogadał się w tej sprawie z Waldemarem Pawlakiem?
Toteż nic dziwnego, że dyskretnie kontrolowane przez tajne służby media głównego nurtu skupiły uwagę swoich widzów, słuchaczy i czytelników na siuchcie Donalda Tuska z Waldemarem Pawlakiem.
Siuchta zaś polegała na tym, że Pawlak zgodził się na zrównanie i podwyższenie wieku emerytalnego, a Tusk – na tzw. emerytury częściowe. Nie wiemy jednak najważniejszego – czy w ramach siuchty rząd darował PSL-owi dług w wysokości ok. 20 mln złotych – ale byłbym zdumiony, gdyby ta sprawa nie była – i to może nawet głównym - przedmiotem negocjacji między obydwoma naszymi Umiłowanymi Przywódcami.
Warto przy tej okazji przypomnieć, że nasza młoda demokracja polega na tym, iż możemy sobie wybierać ile dusza zapragnie między naszymi ciemiężycielami, którzy stręczą się nam jeden przez drugiego – ale nie wolno nam podjąć próby położenia kresu ciemiężeniu.
Ustawa o referendum ogólnokrajowym zabrania bowiem organizowania referendum w sprawie podatków i innych danin publicznych – a czyż jest sprawa ważniejsza od podatków i innych danin publicznych?
Nie ma – i dlatego nasi okupanci, którzy gwoli udelektowania lichwiarskiej międzynarodówki podjęli próbę poprawy rentowności naszego mniej wartościowego narodu tubylczego, kazali naszym Umiłowanym Przywódcom wniosek o referendum odrzucić, a żeby nam osłodzić tę odmowę, nakazali mediom głównego nurtu ekscytować lud pracujący miast i wsi przedstawić siuchtę naszych Umiłowanych Przywódców, jako przychylanie nam nieba.
Stanisław Michalkiewicz
Źródło: prawy.pl