Dżihadyści dokonali rzezi podczas walk o miasto
Dziesiatki zabitych i ponad 400 osób wziętych do niewoli - taki jest bilans ataku dżihadystów z Państwa Islamskiego na miasto Deir al-Zur w Syrii.
Dziesiątki osób zginęły a około 400 zostało wzietych do niewoli po tym, jak oddziały bojowników Państwa Islamskiego przełamały opór sił rządowych i wjechały do miasta Deir Al Zur w prowincji o tej samej nazwie.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podaje, że wśród zamordowanych byli również członkowie rodzin rządowych żołnierzy, w tym dzieci. Obserwatorzy mówią, że jak na razie udało się zidentyfikować 60 osób spośród zabitych.
Armia wierna rządowi rozpoczęła później kontratak i odepchnęła napastników, jednak do tego czasu zginęło kilkaset osób. Kontrofensywa przyniosła również pokaźne straty wśród dziśhadystów.
Prowincja Deir Al Zur, wraz z miastem Rakka, uznawana jest za stolicę Państwa Islamskiego. W strefach miasta Deir Al Zur kontrolowanych przez wojska rzadowe przebywa około 200 tysięcy osób. Zmagają się z brakiem lekarstw i klęską głodu.
Źródło: Christian Today
WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl