Niech się wali, niech się pali – my będziemy w piłkę grali!

0
0
0
/

Euro 2012 to kolejna okazja zmarnowania gigantycznych funduszy? Najwyraźniej z takiego założenia wyszła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Obcina wydatki na kulturę i buduje Strefę Kibica. Nie ma szans na zysk z inwestycji!


Strefa Kibica w pobliżu ruszy 7 czerwca, wraz z rozpoczęciem Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Miasto stołeczne zamierza wydać na ten cel 25 milionów złotych. Skąd je wziąć, skoro w miejskiej kasie pustka?

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oświadczyła na antenie jednej z rozgłośni radiowych, że pieniądze, które cofnięto warszawskim teatrom zostały przeznaczone na promocję miasta podczas Euro 2012, w tym na Strefę Kibica Euro.

Wyszło na jaw jednocześnie, że finansowanie warszawskich desek teatralnych zmniejszono w tym roku łącznie o 10 mln zł. - Na 19 teatrów miejskich wydajemy 80 milionów, te dotacje są zmniejszane relatywnie w stosunku do dochodów – próbowała się tłumaczyć słuchaczom prezydent stolicy.

Przeciwko takiemu posunięciu od razu zaprotestowali sami artyści. Aktorzy i reżyserzy za złe mają miejskim rajcom wydawanie coraz więcej pieniędzy na promocję siebie samych kosztem kultury. Wystosowali też specjalny protest, na który niemal natychmiast zareagowały władze Warszawy.

- Ci, którzy pisali ten list nie wiedzą na co idą te pieniądze z promocji. To nie jest nic innego tylko Strefa Kibica i Euro 2012. To są tylko i wyłącznie pieniądze przeznaczone na organizację EURO, to nie jest dodatkowa promocja miasta, tylko to, co będzie wydane w trakcie miesiąca i wcześniej w związku z organizacją EURO 2012 - tłumaczyła Gronkiewicz-Waltz.

Przy stołecznym Placu Defilad, u podnóża Pałacu Kultury i Nauki, zostanie wydzielony specjalny obszar, na którym będzie można oglądać mecze. W strefie, w której będą bawić się fani piłki nożnej stanie klimatyzowana hala namiotowa o łącznej powierzchni 2 tys. metrów kwadratowych. Przewidziana jest dla blisko 100 tysięcy osób.

Miłośnicy futbolu, przed wielkim telebimem będą mogli podziwiać zmagania drużyn grających nie tylko w Warszawie ale i w Gdańsku, we Wrocławiu czy Poznaniu. Transmitowane mają być także mecze z Ukrainy. Planowane są oczywiście pokazy artystyczne i koncerty znanych gwiazd. Wszystko ma być na żywo.

Do dyspozycji kibiców oddane zostanie także XXX piętro samego Pałacu Kultury i Nauki, gdzie zostanie przygotowana specjalnie na tę okazję restauracja z obsługą kelnerską oraz możliwością zamawiania napojów alkoholowych. Po wygraniu przetargu, zwycięzca ma zagwarantować pełną obsługę gości w języku polskim, angielskim i rosyjskim. Kibicom w strefie VIP czas będzie umilała nastrojowa muzyka. Będzie także sporo stoisk z gadżetami piłkarskimi, małe „sklepiki” z pamiątkami z Polski, oraz artykułami spożywczymi.

Tymczasem niemal na całym świecie, kibice to przysłowiowe „kury znoszące złote jaja”. Wydają pieniądze chętnie – na bilety wstępu i inne „rozrywki”. - Idea jest taka, żeby to były miejsca samofinansujące się – tak o Strefach Kibica mówił ich krajowy koordynator Rafał Rosiejak ze spółki PL 2012, odpowiedzialnej za przygotowanie piłkarskich Mistrzostw Europy w Polsce.

Ale najwyraźniej, nie najbogatsza przecież Warszawa nie za bardzo rozumie ten mechanizm. Tymczasem Hanna Gronkiewicz-Waltz postanowiła tę zasadę po prostu obejść i przenieść pieniądze przeznaczone na miejską kulturę. Nie ma pewności, czy inwestycja w Strefę Kibica zwróci się w całości.

Michał Polak

 

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną