"Objawienia Maryi nie zawsze są prawdziwe". Franciszek skomentował domniemane objawienia pod Rzymem?

1
0
2
Maryja
Maryja / Pixabay

Objawienia Najświętszej Maryi Panny „nie zawsze są prawdziwe”, powiedział papież Franciszek, co wydaje się być pośrednim odniesieniem do kobiety, która przyciągnęła tysiące pielgrzymów do miasta niedaleko Rzymu, aby modlili się przed posągiem, który, jak twierdziła, ronił krwawe łzy.

„Nie patrzcie tam” – powiedział papież w niedzielnym wywiadzie dla Rai 1, zapytany o objawienia Matki Boskiej. „Istnieją obrazy Madonny, które są prawdziwe, ale Madonna nigdy nie zwracała na siebie [uwagi]” – powiedział. „Lubię widzieć ją z palcem wskazującym na Jezusa. Kiedy pobożność maryjna jest zbyt egocentryczna, nie jest dobrze. Zarówno w oddaniu, jak i w ludziach, którzy je niosą”.

Wywiad został wyemitowany kilka dni po tym, jak mieszkańcy Trevignano wezwali Franciszka do interwencji przeciwko Marii Giuseppe Scarpulli, nazywanej „Świętą” i „Jasnowidzem”. Od pięciu lat organizuje comiesięczne ceremonie w parku nad jeziorem Bracciano, gdzie w szklanej gablocie znajduje się figura Matki Boskiej.

Posąg został kupiony przez Scarpullę, znaną jej wyznawcom jako Gisella Cardia, w katolickim miejscu pielgrzymek w Medziugorju w Bośni. Po powrocie do Włoch twierdziła, że ​​Madonna miała objawienia, płakała krwawymi łzami i przekazywała jej wiadomości.

Marco Salvi, lokalny biskup, w zeszłym tygodniu wezwał pielgrzymów, aby przestali przybywać do tego miejsca trzeciego dnia każdego miesiąca, podczas gdy jego diecezja bada zjawiska otaczające posąg. Wiele osób modliło się przed figurą w poszukiwaniu lekarstwa na poważne choroby.

Scarpulli grozi dochodzenie sądowe po tym, jak prywatny detektyw twierdził, że plamy krwi na posągu pochodzą od świni, a niektórzy z jej wyznawców twierdzili, że zostali oszukani.

Scarpulla, która w przeszłości była skazana za oszustwa związane z bankructwem, stworzyła fundację, za pośrednictwem której zbierała datki, które podobno miały iść na utworzenie ośrodka dla chorych dzieci. Pewien mężczyzna powiedział La Repubblica, że ​​on i jego żona przekazali jej fundacji 123 000 euro.

„Oboje byliśmy chorzy, ufaliśmy jej, to był błąd” – powiedział.

Źródło: Guardian

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną