Wypadek syna znanej celebrytki. Wstrząsające wyznanie strażaka

Ostatnio bardzo głośno jest na temat wypadku, który miał miejsce w Bulwarze Czerwieńskim w Krakowie. W wypadku zginął syn celebrytki znanej z "Królowych Życia." Niedawno do sieci trafiło nagranie z tego zdarzenia. Teraz w rozmowie z mediami głos w sprawie zabrał strażak, który był wtedy na miejscu. Padły wstrząsające słowa. 

Mężczyzna przyznał, że brał udział w wielu wypadkach, jednak ten był dla niego przerażający. 

To się zdarza naprawdę rzadko, że na miejscu giną cztery osoby. Widziałem niejeden poważny wypadek, ale w tej skali w trakcie mojej zmiany jeszcze nie. Dla każdego z ratowników na miejscu to jest silne przeżycie. Ale to może spotkać każdego, gdziekolwiek w Polsce - 
 

-powiedział strażak. 

Według informacji medialnych to właśnie syn celebrytki miał prowadzić wtedy samochód.