Związek zawodowy domaga się ochrony pracowników przed sztuczną inteligencją

TUC powiedział, że Wielka Brytania nie ma planów, takich jak unijna ustawa o sztucznej inteligencji, aby uregulować jej wykorzystanie w zatrudnianiu, zwalnianiu i ustalaniu warunków pracy. Związek zwrócił się do grupy zadaniowej o przygotowanie projektu ochrony prawnej.

Rząd powiedział, że jest zaangażowany w poprawę i przestrzeganie praw pracowniczych. Dzieje się tak, gdy szef Octopus Energy powiedział BBC, że jego klienci wolą e-maile napisane przez sztuczną inteligencję niż jego pracowników.

Mary Towers, specjalistka ds. polityki praw pracowniczych w TUC, powiedziała: "Rodzaje decyzji podejmowanych przez sztuczną inteligencję są znaczące i zmieniają życie - na przykład kto powinien otrzymać pracę, jak praca jest wykonywana, gdzie jest wykonywana".

Brak konkretnych przepisów dotyczących sztucznej inteligencji oznaczałby, że Wielka Brytania pozostawałaby w tyle. "Na przykład w UE trwają prace nad przyjęciem ustawy o sztucznej inteligencji. W tym kraju nie mamy żadnego odpowiednika".

Liderzy biznesu chwalą potencjał sztucznej inteligencji w zakresie pobudzania innowacji, produktywności i poprawy obsługi klienta.

Związki zawodowe twierdzą jednak, że są "głęboko zaniepokojone" faktem, że brytyjskie prawo pracy nie nadąża za rewolucją AI.

W Octopus Energy sztuczna inteligencja jest wykorzystywana do odczytywania, interpretowania i odpowiadania na zapytania klientów. Dyrektor generalny Greg Jackson powiedział, że wykonuje ona pracę, która w przeciwnym razie wymagałaby dodatkowych 250 osób. Powiedział, że klienci wolą mieć do czynienia ze sztuczną inteligencją niż z człowiekiem.

"E-mail napisany przez członków naszego zespołu ma 65% ocenę satysfakcji od klientów" - stwierdził. "E-mail napisany przez sztuczną inteligencję ma 80 lub 85% oceny satysfakcji. Tak więc to, co robi sztuczna inteligencja, pozwala naszemu zespołowi lepiej obsługiwać klientów w czasie, gdy są bardzo potrzebni".

Dodał, że człowiek nakazujący sztucznej inteligencji napisanie e-maila "oszczędza wiele żmudnego pisania". "Musimy jednak upewnić się, że wszystko to odbywa się w sposób odpowiedzialny. Rządy, ekonomiści i firmy muszą zadbać o to, byśmy robili to poprzez ulepszanie i tworzenie miejsc pracy, a nie ich zastępowanie".