Bogusław Rogalski: Wybory będą walką o rodzinę i wartości chrześcijańskie

0
0
5
dr Bogusław Rogalski, ks. Ryszard Halwa
dr Bogusław Rogalski, ks. Ryszard Halwa / Dr Bogusław Rogalski

Zbliżające się wybory są walką o to, aby po ponad trzydziestu latach od upadku PRL, a także po ustaleniach tzw. okrągłego stołu w Polsce odrodził się przedwojenny polityczny ruch chrześcijańsko-narodowy. Ruch, który pozwolił na przeprowadzenie przyłączenia sporych części Śląska do niepodległego państwa polskiego. Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin dokonało udanej syntezy myśli społecznej obozu chadeckiego, narodowego, ludowego i piłsudczykowskiego i właśnie dlatego zostało objęte właściwie całkowitą cenzurą zarówno ze strony mediów publicznych jak i mediów wspierających totalną opozycję. Kanclerz Prus Otto von Bismarck miał kiedyś powiedzieć, że najlepszym co można zrobić dla Niemców to dać się rządzić Polakom w sytuacji nieustannych sporów. „Polakożerca” doskonale znał historię upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów, która została spowodowana problemami w elekcjach kolejnych monarchów, którzy na polskim tronie pojawiali się za sprawą przekupstwa obcych monarchii.

Zdrajcy znajdą się zawsze gotowi za garść srebrników sprzedać nasz sposób życia, dumę narodową, tożsamość oraz przyszłość naszych dzieci. Za przetrwanie naszego Narodu w czasie zaborów w większości terytorium Rzeczypospolitej sprzed 1772 roku odpowiada postawa ówczesnych wiernych Kościoła katolickiego, a w Wielkim Księstwie Cieszyńskim kościoła ewangelickiego. Przez 123 lata trzem zaborczym państwom nie udało się złamać potęgi wiary, tożsamości, a także postawy osób duchownych, które umiejętnie budowały wówczas związek miedzy wiarą, polskimi władcami pochowanymi na Wawelu, a także domaganiem się, by Polacy odzyskali prawo do samostanowienia. Dzisiaj widzimy doskonale, gdy w polskim parlamencie trwa walka stronnictw, od prorosyjskich do proniemieckich. Od 1989 roku jednak żadne ugrupowanie reprezentowane w polskim Sejmie czy Senacie nie jest jednoznacznie propolskie. Nie ma żadnego ugrupowania, które dzisiaj staje jasno, konsekwentnie i bezkompromisowo w obronie ani wartości chrześcijańskich, ani nawet strategicznych interesów Polski w górnictwie, przemyśle zbrojeniowym czy w relacjach z Unią Europejską.

ZChR dawno zaproponowało zmianę w polskim symbolach poprzez przywrócenie zamkniętej korony z Krzyżem w Godle. To symbol i doskonały papierek lakmusowy tego, na kogo Polacy mogą liczyć. Warto dodać, że Kościół katolicki i Chrzest Polski ponad tysiąc lat temu określił kim jesteśmy, dlaczego tacy jesteśmy i dlaczego nie wolno nam zrezygnować z drogi, którą Polacy idą przez setki lat.

Widząc wielkie zagrożenie, którego doświadcza Kościół i jego wierni w postaci kolejnej odsłony neomarksizmu, zmierzającej do przebiegunowania świata wartości poprzez rewolucję obyczajową i światopoglądową, w 2002 roku ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary kardynał Józef Ratzinger opracował obowiązującą „Notę doktrynalną dotyczącą pewnych kwestii związanych z udziałem i postawą katolików w życiu politycznym”, którą następnie zatwierdził papież Jan Paweł II. Wydanie noty było pilnym wymogiem naszych czasów, swego rodzaju drogowskazem dla wiernych świeckich, zwłaszcza polityków, pokazującym w jaki sposób należy prezentować i bronić katolicki świat wartości w sferze publicznej, nie ulegając jednocześnie wszechobecnej poprawności politycznej. Nota jest też przypomnieniem o obowiązku udziału katolików w życiu politycznym, czyli wszędzie tam, gdzie podejmowane są decyzje dotyczące wszystkich sfer życia obywateli i państwa. Ubolewać natomiast należy nad tym, że nota ta nadal pozostaje mało znana wiernym świeckim i katolickim politykom, stąd zapewne bierze się wiele nieporozumień podczas wyrażania swojej woli w trakcie najbardziej charakterystycznego dla demokracji aktu głosowania, czy to w parlamencie czy też przy urnie wyborczej.

Trwa dzisiaj walka każdego wiernego Kościoła katolickiego w Polsce o to, jaka będzie przyszłość naszych dzieci i wnuków. Czytam właśnie, że organizatorzy sierpniowych Światowych Dni Młodzieży (ŚDM) w Lizbonie wezwali przyszłych uczestników tego wydarzenia, aby powstrzymali się od jedzenia mięsa. Zawarty w karcie pielgrzyma apel ma służyć walce ze zmianami klimatycznymi. Karta zwana „Podręcznikiem Pielgrzyma” zawiera wskazówki i propozycje dla młodzieży dotyczące działań na rzecz obniżenia zawartości gazów cieplarnianych w atmosferze. W dokumencie napisano, że aby zrekompensować ślad węglowy po podróży samolotem do i z Lizbony młodzi powinni przez rok zaprzestać jedzenia produktów mięsnych! Neomarksizm, a w powyższym przypadku ekologizm, atakuje zatem nasz Kościół, aby ostatecznie złamać państwa narodowe i narody, które od setek lat prowadzą spokojne działania będące w kontrze do poglądów opartych na mieszaninie komunizmu i poglądów nazistowskich. To zarówno komuniści, jak i naziści wspierali eugenikę i zabijanie dzieci nienarodzonych. Dzisiaj wmawia się młodzieży, że wartością są dotychczasowe antywartości, że prawem człowieka jest prawo do decydowaniu o życiu i śmierci dziecka w łonie matki. Wmawia się, że osoby starsze są obciążeniem, a biedne przeszkodą. Wmawia się nam, że mamy być strażnikiem interesów obcych państw i gwarantem czyjejś a nie polskiej niepodległości. Wmawia się, że mamy jedynie drogę Donalda albo Jarosława.

Cenzura na ZChR, na autentyczne propolskie i patriotyczne ugrupowanie wcześniej czy później upadnie. Z powodzeniem można odważnie bronić chrześcijańskiego świata wartości jedynie wówczas, gdy prawo będziemy pisali sami w polskim parlamencie, a złe zapisy będą blokowane przez niezłomnych żołnierzy prawdy. Jesteśmy tymi, którymi inni boją się być. Dlatego właśnie reprezentacja parlamentarna ZChR będzie wspierała wszystkie rozwiązania, które będą zgodne z interesem Polek i Polaków. Jesteśmy bowiem głosem Polaków, głosem uczciwości, pracy, wiary, rozwagi i odwagi. Tacy jesteśmy i tacy pozostaniemy.

 

Prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin

dr Bogusław Rogalski

 

Źródło: Bogusław Rogalski

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną