Rosyjski atak na Lwów: tony darów humanitarnych zostały zniszczone

Przemawiając na miejscu rozległego pożaru spowodowanego atakiem, burmistrz Andrii Sadovyi powiedział, że magazyn należący do organizacji pozarządowej Caritas-Spes został trafiony, co spowodowało śmierć pracownika i zniszczenie zapasów humanitarnych.
"Magazyn zawierał około 300 ton towarów humanitarnych i pojazdów humanitarnych" - powiedział. "Niestety, pod gruzami znaleziono martwego mężczyznę, który tu pracował".

Zapasy były warte miliony dolarów, powiedział Sadovyi.

"Właśnie rozmawiałem z szefem Caritas, właśnie otrzymali pomoc humanitarną - ciepłe ubrania, buty, generatory do wysłania ze Lwowa do innych części Ukrainy. Teraz wszystko płonie. Płonie wiele produktów spożywczych i produktów przemysłu lekkiego" - powiedział Sadovyi. "Szkody nie są mierzone nawet w dziesiątkach, myślę, że będą to setki milionów [hrywien].

Wcześniej Maksym Kozytskyi, szef lwowskiej regionalnej administracji wojskowej, powiedział, że Ukraina zestrzeliła 15 rosyjskich dronów zmierzających w kierunku miasta, ale trzy drony uniknęły obrony powietrznej i uderzyły w magazyny.

Wynikający z tego pożar objął obszar 9 000 metrów kwadratowych (prawie 97 000 stóp kwadratowych), powiedział Kozytskyi. "Chcę podkreślić, że są to zwykłe magazyny przemysłowe. Nic wojskowego nie było tam przechowywane" - powiedział.