Franciszek wzywa do podjęcia radykalnych działań w związku ze zmianami klimatu
Papież Franciszek opublikował w środę nowy dokument na temat środowiska, który określił jako "drugą część" swojej encykliki Laudato Si' z 2015 r. i który ostrzega przed "poważnymi konsekwencjami", jeśli ludzkość będzie nadal ignorować zagrożenie zmianami klimatycznymi.
Adhortacja apostolska, zatytułowana Laudate Deum ("Chwała Bogu"), ma na celu zajęcie się tym, co Franciszek w dokumencie nazywa "globalną kwestią społeczną" zmian klimatycznych. Papież powiedział, że w ciągu ośmiu lat od opublikowania Laudato si' "nasze reakcje nie były adekwatne" do bieżących obaw ekologicznych.
"Zmiany klimatyczne są jednym z głównych wyzwań stojących przed społeczeństwem i globalną społecznością" - napisał papież w dokumencie, argumentując, że ich skutki ponoszą "najbardziej bezbronni ludzie" na świecie, a kwestia klimatu "nie jest już kwestią drugorzędną ani ideologiczną".
Franciszek napisał, że skutki zmian klimatycznych "są tutaj i coraz bardziej widoczne" i ostrzegł przed rosnącymi falami upałów i możliwym topnieniem polarnych czap lodowych, co według niego doprowadziłoby do "niezwykle poważnych konsekwencji dla wszystkich".
"Nikt nie może ignorować faktu, że w ostatnich latach byliśmy świadkami ekstremalnych zjawisk pogodowych, częstych okresów niezwykłych upałów, suszy i innych okrzyków protestu ze strony ziemi, które są tylko kilkoma namacalnymi przejawami cichej choroby, która dotyka wszystkich" - powiedział papież.
Ekologia od dawna jest ulubionym tematem Franciszka. Laudato si' zostało ogłoszone w momencie jego publikacji jako rewolucyjny dokument papieski ze względu na nacisk na katolicką odpowiedzialność ekologiczną.
Ówczesny przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich USA, biskup Joseph Kurtz, nazwał encyklikę "naszymi rozkazami marszowymi dla rzecznictwa". Dokument ten zapoczątkował Ruch Laudato si', który określa się jako "szeroki wachlarz organizacji katolickich i oddolnych członków z całego świata" podążających "drogą ekologicznego nawrócenia".
We wcześniejszym dokumencie Franciszek przyznał, że Kościół "nie ośmiela się rozstrzygać kwestii naukowych ani zastępować polityki", ale w adhortacji z tego tygodnia Ojciec Święty przyjął bardziej zdecydowaną linię, krytykując tych, którzy "zdecydowali się szydzić z faktów" na temat nauki o klimacie i stwierdzając bez ogródek, że "nie można już wątpić w ludzkie - antropiczne - pochodzenie zmian klimatycznych".
"Nie da się ukryć korelacji tych globalnych zjawisk klimatycznych z przyspieszonym wzrostem emisji gazów cieplarnianych, szczególnie od połowy XX wieku" - napisał Franciszek. "Przytłaczająca większość naukowców specjalizujących się w klimacie popiera tę korelację i tylko bardzo niewielki procent z nich stara się zaprzeczyć dowodom".
Źródło: CatholicAhencyNews