Nowym szefem UE ds. klimatu będzie były pracownik Shell?
Holenderski polityk, który pracował dla Shell, ma szansę zostać szefem UE ds. klimatu.
Były holenderski minister spraw zagranicznych Wopke Hoekstra odpierał w poniedziałek wieczorem zarzuty, że brakuje mu kwalifikacji niezbędnych do kierowania polityką klimatyczną UE.
Podczas trzygodzinnego przesłuchania przez posłów do Parlamentu Europejskiego (PE), Holender zobowiązał się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w UE o co najmniej 90% do 2040 r., jeśli zostanie mianowany.
Hoekstra, który został nominowany do roli komisarza UE ds. działań w dziedzinie klimatu po tym, jak Frans Timmermans ustąpił w sierpniu, aby wystartować w nadchodzących wyborach w Holandii, obiecał zakończyć wszystkie oczekujące na przyjęcie przepisy UE dotyczące klimatu przed wyborami europejskimi w 2024 roku. Obiecał również wprowadzenie nowych środków mających na celu ograniczenie zmian klimatu, w tym podatku od paliwa lotniczego.
"Dzięki waszej pracy Europa robi wymierne postępy w zakresie zielonej transformacji. Jeśli obdarzycie mnie zaufaniem, chciałbym kontynuować to dziedzictwo" - powiedział, starając się przekonać posłów do poparcia jego kandydatury.
Dwie trzecie koordynatorów parlamentarnej komisji ds. środowiska musi poprzeć kandydaturę Hoekstry, zanim głosowanie w sprawie jego nominacji będzie mogło odbyć się na pełnym posiedzeniu plenarnym w czwartek. Jeśli zostanie zatwierdzony, będzie odpowiedzialny za kierowanie UE w kierunku osiągnięcia przełomowego celu neutralności węglowej do 2050 r. oraz za reprezentowanie bloku w międzynarodowych negocjacjach klimatycznych.
Wiceprzewodniczący Komisji Maroš Šefčovič ma odziedziczyć szerszą odpowiedzialność Timmermansa za Zielony Ład UE, również do czasu zatwierdzenia przez Parlament Europejski.
Nominacja Hoekstry wywołała jednak ostrą reakcję ze strony grup ekologicznych, a także lewicowych posłów do PE, którzy twierdzą, że nie ma on żadnego odpowiedniego doświadczenia w promowaniu polityki klimatycznej.
Wcześniej sprzeciwiał się planom holenderskiego rządu dotyczącym zakończenia eksploatacji gazu i ograniczenia szkodliwych emisji azotu, a jako minister finansów przyznał 3,4 mld euro pomocy państwa liniom lotniczym KLM bez żadnych warunków środowiskowych. Wcześniej pracował również dla firmy naftowo-gazowej Shell.
Źródło: euronews