UE: Izrael działa wbrew prawu międzynarodowemu
Najwyższy rangą dyplomata UE powiedział, że działania Izraela w Strefie Gazy mogły już naruszyć prawo międzynarodowe, podkreślając potrzebę dalszego finansowania Autonomii Palestyńskiej przez UE w następstwie sobotniego ataku Hamasu na Izrael.
"Prawo do samoobrony musi być realizowane w ramach prawa międzynarodowego" - powiedział we wtorek wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych Josep Borrell po specjalnie zwołanym wirtualnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE.
"Niektóre z działań [Izraela] - i Organizacja Narodów Zjednoczonych już to powiedziała - odcięcie wody, odcięcie elektryczności, odcięcie żywności dla rzeszy cywilów, jest sprzeczne z prawem międzynarodowym. Więc tak, są pewne działania, które nie są zgodne z prawem międzynarodowym" - powiedział.
Jego komentarze stawiają UE w sprzeczności z komunikatami płynącymi z Waszyngtonu, gdzie administracja Bidena jak dotąd powstrzymywała się od krytykowania działań Izraela w Strefie Gazy. Izrael poddał Gazę "całkowitemu oblężeniu" w odwecie za atak Hamasu na Izrael, w wyniku którego zginęło ponad 900 osób. Uwagi Borrella są najmocniejszym jak dotąd potępieniem przez wysokiego rangą przedstawiciela UE izraelskich ataków w Strefie Gazy, w których zginęło ponad 800 osób.
Borrell potępił "barbarzyński i terrorystyczny atak" Hamasu i powiedział: "Naród palestyński również cierpi".
Borrell starał się również zażegnać kontrowersje, które ogarnęły Komisję Europejską w ciągu ostatnich 24 godzin, kiedy to została ona zmuszona do wycofania się z zapowiedzi węgierskiego komisarza Olivéra Várhelyi'ego, że cała palestyńska pomoc z UE zostanie obcięta. Zamiast tego rozpoczęto przegląd.
Borrell, który kieruje Europejską Służbą Działań Zewnętrznych, dyplomatycznym skrzydłem UE, powiedział, że przegląd nie powinien opóźniać finansowania Autonomii Palestyńskiej, która jest uznawana przez społeczność międzynarodową. "Byłoby wielkim błędem, w tym krytycznym momencie, zatrzymać nasze wsparcie dla Autonomii Palestyńskiej", powiedział, argumentując, że byłby to "prezent" dla Hamasu.
"W tej chwili liczba ofiar w Strefie Gazy rośnie. Sytuacja humanitarna jest tragiczna. Będziemy musieli wspierać więcej, a nie mniej" - powiedział.
Podczas gdy komentarze Borrella są zasadniczo zgodne z poprzednimi oświadczeniami UE w sprawie konfliktu izraelsko-palestyńskiego w czasach zaostrzonego konfliktu, wzywając do poszanowania prawa międzynarodowego i powściągliwości ze wszystkich stron, skala i zaciekłość ostatniego ataku Hamasu na Izrael skłoniła niektóre głosy w UE do wezwania Brukseli do okazania większej solidarności z Izraelem.
Pomimo zaproszenia, przedstawiciele Izraela i Palestyny nie wzięli udziału w spotkaniu.
Źródło: POLITICO