Norweska agencja rządowa publikuje dokument obalający mit "zmian klimatycznych" spowodowanych przez człowieka

6
0
7
Klimat
Klimat / Pixabay

"Wyniki sugerują, że wpływ emisji CO2 spowodowanych przez człowieka nie wydaje się być wystarczająco silny, aby powodować systematyczne zmiany we wzorcu wahań temperatury" - stwierdzono w badaniu przeprowadzonym przez norweski urząd statystyczny.

Badania opublikowane przez norweski urząd statystyczny obaliły mit, że "zmiana klimatu" jest spowodowana emisjami gazów cieplarnianych przez człowieka.

We wrześniu Statistics Norway, krajowy instytut statystyczny Norwegii i główny producent oficjalnych statystyk, opublikował artykuł zatytułowany "W jakim stopniu poziomy temperatur zmieniają się z powodu emisji gazów cieplarnianych?".  

"Standardowe modele klimatyczne są odrzucane przez dane dotyczące szeregów czasowych globalnych temperatur", odważnie stwierdza streszczenie badania.

We wstępie wskazano, że "kluczowym pytaniem jest to, czy tendencja ta jest częścią cyklu, czy też wzorzec temperatury w tym okresie systematycznie odbiega od poprzednich wahań".

Co więcej, nawet gdyby udało się udowodnić, że temperatury zmieniają się na dużą skalę, "nadal trudnym wyzwaniem jest ustalenie, w jakim stopniu zmiana ta jest spowodowana rosnącymi emisjami dwutlenku węgla (CO2) i innych gazów cieplarnianych przez człowieka".

"Obecnie istnieje wysoki stopień konsensusu wśród wielu badaczy klimatu, że wzrost temperatury w ostatnich dziesięcioleciach jest systematyczny (i częściowo spowodowany przez człowieka)", stwierdza Statistics Norway, po czym dodaje: "Jest to z pewnością wrażenie przekazywane przez środki masowego przekazu".

Badania wskazują, że pomimo narracji, że większość globalnego ocieplenia miała miejsce po 1950 r., "rekonstrukcje temperatury wskazują, że istnieje trend ocieplenia", który wydaje się trwać od około 400 lat. Przed ostatnimi 250 latami taki trend mógł być spowodowany wyłącznie przyczynami naturalnymi".

W przeciwieństwie do ostrzeżeń polityków i mediów głównego nurtu o rosnących temperaturach, nowe metody badawcze "wskazują, że cieplejsze temperatury były normą we wcześniejszej części ostatnich 4000 lat, w tym stuletnie okresy o prawie 1°C cieplejsze niż dekada (2001-2010)".

"Wyniki sugerują, że wpływ emisji CO2 spowodowanych przez człowieka nie wydaje się być wystarczająco silny, aby powodować systematyczne zmiany w schemacie wahań temperatury" - podsumowano w artykule. "Innymi słowy, nasza analiza wskazuje, że przy obecnym poziomie wiedzy wydaje się niemożliwe określenie, jak duża część wzrostu temperatury.

Norweskie badania, choć mogą być zaskakujące dla osób śledzących media głównego nurtu, nie powinny być zaskoczeniem dla tych, którzy uważnie śledzili naukę o "zmianach klimatu" w przeciwieństwie do lewicowych narracji.

Źródło: LifeSiteNews

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną