Koalicjant: Mam wątpliwości do decyzji ministra kultury

0
0
5
Adrian Zandberg
Adrian Zandberg / Autorstwa Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=87096750

Adrian Zandberg, współprzewodniczący Partii Razem, wyraził wątpliwości co do skandalicznych działań Bartłomieja Sienkiewicza.

W programie "Graffiti" na antenie PolsatNews Zandberg powiedział: "Podzielam zdanie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka dot. zmian w mediach publicznych. Krytycznie oceniam je z działalności za czasów PiS, ale mam też wątpliwości do pierwszej decyzji ministra kultury".

Dodał też: "Zmiany w TVP muszą być trwałe, to nie może być kolejna przestrzeń na antagonizowanie, a miejscem realnego pluralizmu".

Prof. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich napisał list do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, w którym wskazał, że działania w związku z mediami publicznymi są niezgodne z Konstytucją.

Wiącek napisał w swoim liście do Bartłomieja Sienkiewicza: "Na gruncie Konstytucji niedopuszczalny jest mechanizm zakładający powoływanie członków zarządów i rad nadzorczych spółek RTV bezpośrednio przez rząd czy członków rządu".

Dodał też: "Rada Ministrów, jej poszczególni członkowie, jak również pozakonstytucyjne organy, takie jak Rada Mediów Narodowych, nie powinny mieć bezpośredniego wpływu na skład organów spółek publicznej radiofonii i telewizji".

Zauważył przy tym, że w obsadzie stanowisk w mediach publicznych powinna brać udział KRRiT, co wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2016 r.

"W związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A. oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A." - poinformował Bartłomiej Sienkiewicz.

"W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania" - przekazał minister. Zaznaczył też, że "stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela''.

Ustawa okołobudżetowa na rok 2024, która m.in. miała zapewnić finansowanie dla mediów publicznych została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Swoją decyzję prezydent uzasadnił tym, że nie zgadza się na przeznaczenie zapisanych w ustawie 3 mld zł na "nielegalnie przejęte media publiczne".

W sytuacji, w której media publiczne nie mają do dyspozycji tych 3 mld zł minister MKiDN będzie zobowiązany do podjęcia spokojnych, racjonalnych decyzji, tak, żeby móc skutecznie działać w obliczu bardzo małych środków, jakie będą przeznaczone na media publiczne – zapowiadał działania ministra Sienkiewicza Donald Tusk. Premier powiedział też, że media publiczne dostaną wsparcie, ale z całą pewnością nie będzie to Bizancjum.

Źródło: PolsatNews

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną