I Prezes SN do Hołowni: To niedopuszczalna próba wpływania

0
0
10
Małgorzata Manowska
Małgorzata Manowska / Autorstwa Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=110347443

I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska w specjalnym oświadczeniu skierowanym do Szymona Hołowni podkreśliła, że jego działania są próbą niedopuszczalnego wpływu na Sąd Najwyższy.

Manowska napisała: "W związku z wątpliwościami przedstawionymi przez Marszałka Sejmu RP na konferencji prasowej 4 stycznia 2024 r. w odniesieniu do sposobu procedowania z przekazanymi przez niego – z pominięciem Biura Podawczego Sądu Najwyższego, bezpośrednio na ręce Prezesa SN kierującego pracą Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Piotra Prusinowskiego – odwołaniami posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, dostrzegam konieczność odniesienia się do budzących konsternację stwierdzeń, które wówczas padły".

Dalsza część składa się z 7 punktów. Oto one:

1. Zasady procedowania przez sądy, w tym przez Sąd Najwyższy, określane są przez Konstytucję RP, ustawy oraz rozporządzenia.

2. Wszelka korespondencja kierowana do Sądu Najwyższego wpływa do Biura Podawczego, które jest komórką organizacyjną odpowiedzialną za rejestrację i dystrybucję wpływającej korespondencji. Rejestracja korespondencji zabezpiecza m.in. odnotowanie kolejności wpływu spraw do Sądu Najwyższego, co decyduje o kolejności ich rozpoznania i wyznaczeniu sędziów sprawozdawców. Wszelkie działania mające na celu „obejście” procedur rejestracyjnych zapewniających jawność działania Sądu Najwyższego należy uznać za oczywiście niedopuszczalne.

3. Zasady przydziału spraw w Sądzie Najwyższym określają przepisy Regulaminu Sądu Najwyższego. Wszelkie wnioski o powierzenie rozpoznania sprawy określonemu składowi SN stanowią niedopuszczalną próbę wpływania na wybór sędziów spełniających określone oczekiwania.

4. Odwołania od postanowień Marszałka Sejmu wniesione przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika skierowane zostały do Sądu Najwyższego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. To podmiot wnoszący pismo procesowe określa sąd, do którego pismo jest kierowane (art. 126 § 1 pkt 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Żaden przepis prawa nie przewiduje kompetencji podmiotu przekazującego odwołanie (w tym przypadku Marszałka Sejmu) do skierowania tego pisma do innego adresata, w tym do innej izby Sądu Najwyższego, lub do innego sądu. Żaden przepis prawa nie przewiduje tym bardziej kierowania do wybranego przez Marszałka Sejmu Prezesa Sądu Najwyższego pisma, by – sprzecznie z ustawą – skierował sprawę do rozpoznania w określonej izbie Sądu Najwyższego lub przez obrany skład Sądu Najwyższego. Nie można zapominać, że Sąd Najwyższy kontroluje prawidłowość postanowienia Marszałka Sejmu stwierdzającego wygaśnięcie mandatu posła, a zatem trudno wyobrazić sobie, by sam zainteresowany Marszałek mógł swobodnie decydować, jaki organ ma przeprowadzić tę kontrolę. Podobnie powód dochodzący rozwodu nie może wymagać, by jego sprawa została rozpoznana przez wydział pracy sądu okręgowego, w którym pracuje jego znajomy sędzia, choćby uznawał tenże wydział za bardziej bezstronny od wydziału rodzinnego.

5. Podział kompetencji między izbami Sądu Najwyższego określa ustawa o Sądzie Najwyższym. To prezesi izb Sądu Najwyższego zobowiązani są do troski o to, by sprawy były rozpoznawane we właściwych izbach. Jeżeli autor odwołania skieruje je do niewłaściwej izby, prezes powinien sprawę przekazać do izby właściwej. Ewentualne spory, jeżeli dwie izby uznają się za właściwe lub żadna izba nie uznaje się za właściwą, rozstrzyga Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. Spór pozytywny co do odwołania Mariusza Kamińskiego został rozstrzygnięty 4 stycznia 2024 r. na rzecz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Jeżeli prezes nie dochowa tego obowiązku, nad rozpoznaniem sprawy przez właściwą izbę powinien czuwać także skład sędziowski, któremu sprawa została przekazana. W odniesieniu do odwołania Macieja Wąsika Sąd Najwyższy w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, po dokonaniu kontroli formalnej, uznał się za niewłaściwy i przekazał odwołanie od Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

6. Zgodnie z przepisami procesowymi, decyzja o rozstrzygnięciu odwołań przez Sąd Najwyższy, zostanie oficjalnie przekazana Marszałkowi Sejmu. Niedopuszczalne jest kierowanie przez Marszałka Sejmu do któregokolwiek prezesa Sądu Najwyższego żądania złożenia wyjaśnień.

7. Przy tym odnotować należy, że przepisy prawa nie przewidują obowiązku informowania Marszałka Sejmu o tym, która izba rozpozna odwołanie od postanowienia o wygaszeniu mandatu.

Ostatecznie zatem trzeba zgodzić się z Panem Marszałkiem, że jego działania i oczekiwania jednoznacznie formułowane wobec Sądu Najwyższego są sytuacją absolutnie bez precedensu.

Podzielić należy również stanowisko Marszałka co do konieczności uporządkowania sytuacji w wymiarze sprawiedliwości, ponieważ istniejący konflikt w Sądzie Najwyższym istotnie utrudnia wykonywanie obowiązków wynikających z przepisów ustaw na szkodę obywateli, państwa i samego wymiaru sprawiedliwości. Stać się to jednak może jedynie poprzez dokonanie stosownych zmian w ustawach. Jak niejednokrotnie podkreślałam, jestem gotowa na konstruktywne rozmowy w tej kwestii.

Źródło: Interia.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną