Były najwyższy dowódca NATO ostrzega Turcję w sprawie Ukrainy
Turcja musi przestać blokować ukraińskie łapacze min, ostrzega były najwyższy dowódca NATO. Ankara utrzymuje, że nie może wpuścić brytyjskich okrętów na Morze Czarne na mocy konwencji z Montreux.
Decyzja Turcji o zatrzymaniu dwóch okrętów wojennych przed przekazaniem ich Ukrainie jest sprzeczna z jej zobowiązaniami wobec NATO, powiedział były Naczelny Dowódca Sojuszu Obronnego w Europie, wzywając Ankarę do przyjęcia twardszej linii wobec Rosji.
Emerytowany amerykański admirał James Stavridis powiedział POLITICO, że decyzja o odmowie przepłynięcia przez tureckie wody dwóm okrętom Royal Navy klasy Sandown, podarowanym Kijowowi przez Wielką Brytanię w celu pomocy w usuwaniu min z ruchliwych szlaków żeglugowych Morza Czarnego, była "niefortunna".
Ankara potwierdziła we wtorek, że poszukiwacze min nie będą w stanie przepłynąć z Morza Śródziemnego na Morze Czarne przez strategiczną Cieśninę Bosfor. Tureccy urzędnicy twierdzą, że są zobowiązani do zapobiegania przepływowi okrętów wojennych w czasie wojny na mocy konwencji z Montreux z 1936 roku.
Stavridis utrzymywał jednak, że Turcja "z pewnością mogła podjąć decyzję o wpuszczeniu na Morze Czarne okrętów defensywnych, takich jak trałowce", ponieważ "konwencja z Montreux zapewnia wystarczającą swobodę", a trałowce mają charakter czysto defensywny. "Takie jest jasne stanowisko NATO, uzgodnione przez Turcję w ramach jej roli w NATO".
Admirał Cem Gürdeniz, były szef tureckiej marynarki wojennej i wybitny teoretyk wojskowości, już odpowiedział na krytykę decyzji Turcji, twierdząc, że Ankara chce uniknąć "rozlewu tureckiej krwi" w ramach "wojny na Morzu Czarnym w imieniu USA i NATO".
Pomimo członkostwa w NATO, Turcja została oskarżona o niepodejmowanie bardziej zdecydowanych działań przeciwko rosyjskim okrętom pomocniczym przepływającym przez jej wody, a rząd turecki nie nałożył sankcji na eksport morski Moskwy. Eksport zboża na Ukrainę jest utrudniony przez rosyjskie miny znajdujące się u wybrzeży tego wschodnioeuropejskiego kraju, a grecki statek towarowy został uszkodzony po uderzeniu w jedną z nich w zeszłym tygodniu.
Jeśli chodzi o stosunki Turcji z Rosją i Zachodem, Stavridis dodał: "Moim zdaniem Ankara zbyt mocno stara się zachować równowagę i powinna w pełni wykorzystać swoją rolę członka NATO".
Źródło: POLITICO