Skandal w Ministerstwie. Usunęli tablice upamiętniające bohaterów?

W ostatnim czasie bardzo głośno było na temat jednego z Ministerstw. Mowa tutaj Ministerstwie Klimatu i Środowiska, które zdecydowało się usunąć tablicę upamiętniającą polskich bohaterów, żołnierzy podziemia niepodległościowego. Ten ruch wywołał oburzenie wśród wielu osób. Sprawę skomentował też rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz.

„To działanie przypominające metody komunistów z okresu PRL”

-napisał na portalu X (dawniej Twitter) Leśkiewicz. 

Dodał, że „te tablice czciły tych, dzięki którym żyjemy w niepodległym kraju”. Po jakimś czasie rzecznik IPN-u opublikował kolejny wpis, w którym poinformował wszystkich, że  „symbol Polski Walczącej, jest nie tylko świętością, ale także jest chroniony polskim prawem”. Udzielił też wywiadu dla Polskiej Agencji Prasowej, gdzie przyznał, że takie zachowanie oznacza m.in brak wrażliwości na tematy związane z historią.

Ponadto rzecznik IPN podkreślił, że „te tablice czciły tych, dzięki którym żyjemy w niepodległym kraju. Dziwi więc i przeraża decyzja kierownictwa ministerstwa, które postanowiło usunąć tablicę, szczególnie w kontekście przypadającego za nieco ponad miesiąc Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych – święta państwowego ustanowionego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, ważnego dla Polaków, którzy chcą oddać hołd poległym i zamordowanym żołnierzom podziemia niepodległościowego”.

Przypomnijmy, że na czele ministerstwa stanęła Paulina Hennig-Kloska. Na początku działała w partii Nowoczesna, jednak teraz weszła do Sejmu z ramienia Trzeciej Drogi. Hubert Różyk z ministerstwa próbował tłumaczyć się tym, że z powodu remontu, który zaplanowano na korytarzu, a także przyległych mu pomieszczeniach.