UE grozi odebraniem głosu Węgrom, jeśli zablokują fundusze dla Ukrainy

Jest takie węgierskie powiedzenie, które sprawdza się, gdy sprawy nie idą dobrze: "Jest pod żabim tyłkiem".

A sprawy z pewnością nie potoczą się dobrze dla Węgier, jeśli spróbują udaremnić przywódcom europejskim, gdy spotkają się w przyszłym tygodniu, aby zatwierdzić niezbędną linię ratunkową w wysokości 50 miliardów euro dla Ukrainy, która wkracza w trzeci rok wojny z Rosją.

Po latach łagodnego podejścia do węgierskiego premiera Viktora Orbána, tym razem europejscy dyplomaci dają sygnały, że "opcja nuklearna" - wyrzucenie Budapesztu z procesu głosowania w UE - nie jest już nie do pomyślenia, jeśli zagrozi on bezpieczeństwu Ukrainy, kraju kandydującego do UE.

Gdyby UE skorzystała z tak zwanego artykułu 7 - najpoważniejszej sankcji politycznej wobec kraju członkowskiego, która wiąże się z zawieszeniem jego prawa do głosowania nad decyzjami UE - Orbán naprawdę znalazłby się pod żabim tyłkiem.

"To [powiedzenie] dość dobrze podsumowuje, gdzie jest zaufanie między Orbánem a innymi przywódcami" - powiedział urzędnik UE, który, podobnie jak inni cytowani w tym artykule, otrzymał anonimowość, aby mówić o korodującej wewnętrznej dynamice.

Pięciu europejskich urzędników i dyplomatów stwierdziło, że inne kraje bloku są gotowe do podjęcia działań przeciwko Budapesztowi, co byłoby historycznym posunięciem dla przywódców, którzy polegają na spójności i jednomyślności.

"Jeśli Orbán rzeczywiście ponownie zablokuje porozumienie [w sprawie budżetu i 50 mld euro dla Ukrainy] na lutowym szczycie, skorzystanie z art. 7 w celu odebrania Węgrom prawa głosu może stać się realną opcją" - powiedział jeden z unijnych dyplomatów.

Przyszłotygodniowe głosowanie w sprawie pomocy dla Ukrainy ma zasadnicze znaczenie zarówno dla Ukrainy, jak i dla przekazania przez UE prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, że Ukraina ma jednomyślne poparcie zachodnich sojuszników. W grudniu Orbán zablokował wysiłki UE zmierzające do wysłania pomocy Ukrainie, co było wyrazem poparcia dla Putina. Orbán powiedział wtedy, że będzie skłonny odblokować swoje weto tylko wtedy, gdy UE odblokuje swoją własną zamrożoną pomoc dla Węgier za łamanie praworządności.

Przywódcy europejscy są również chętni do okazania dalszego wsparcia, ponieważ Waszyngton ma trudności z uzgodnieniem własnych zastrzyków finansowych dla Kijowa.