Opublikowane przerażające dane na temat handlu ludźmi

Wiele osób dotkniętych handlem ludźmi znajduje się w Ameryce Łacińskiej, gdzie 90% ofiar to kobiety, zwłaszcza dziewczęta, przeznaczone do wykorzystywania seksualnego i gdzie wielu z niezliczonych migrantów, którzy przemierzają kontynent, pada ofiarą handlarzy ludźmi i osób ułatwiających nielegalną imigrację.

Kościół katolicki ustanowił czwartek Dniem Modlitwy i Refleksji przeciwko Handlowi Ludźmi.

Pięćdziesiąt milionów ludzi w niewoli oznacza, że 1 na 150 osób na świecie jest zniewolona. Według globalnego raportu Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) z 2022 r. 35% z nich to chłopcy i dziewczęta.

Biznes ten przynosi ponad 150 miliardów dolarów rocznie w 145 krajach, w których mieszka 94% światowej populacji. Dwie trzecie zysków pochodzi z wykorzystywania seksualnego, zgodnie z dokumentem MOP z 2014 r. "Profits and Poverty: Ekonomia pracy przymusowej".

Handel ludźmi polega na werbowaniu, transporcie, przekazywaniu i/lub ukrywaniu lub przyjmowaniu osób pod groźbą, przy użyciu siły lub innych form przymusu, porwania, oszustwa, podstępu, nadużycia władzy, wykorzystania słabości, w celu otrzymania zapłaty lub korzyści, aby mieć kontrolę nad inną osobą w celu wyzysku, jak wyjaśniono w Protokole z Palermo z 2000 roku.

Handel ludźmi ma miejsce na wszystkich kontynentach. W Ameryce Łacińskiej ofiarami niewolnictwa są w szczególności kobiety: "Ponad 80% ofiar handlu ludźmi w Ameryce Łacińskiej to kobiety i dziewczęta, które w większości znajdują się w krajach tego samego regionu", stwierdził Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres 31 lipca 2019 r., w Światowym Dniu Walki z Handlem Ludźmi, według Voice of America (VOA).

"Według raportu ONZ 92% ofiar w Ameryce Południowej i 75% ofiar w Ameryce Środkowej i na Karaibach jest przemycanych do sąsiednich lub pobliskich krajów", stwierdził VOA.

Współczesne niewolnictwo może przybierać różne formy: pracy na roli, małżeństw niewolniczych, małżeństw dzieci, ofiar zmuszanych do bycia zabójcami lub "mułami" do transportu narkotyków, dzieci sprzedawanych za pośrednictwem katalogów w celu "pedofilskiej turystyki seksualnej" i nie tylko.

Według danych IOM rocznie odbywa się ponad 600 milionów międzynarodowych podróży turystycznych; 20% podróżnych przyznało, że podróżuje w poszukiwaniu seksu, a 3% przyznało, że podróżuje w poszukiwaniu seksu z dziećmi, co przekłada się na 4 miliony osób poszukujących seksu pedofilskiego. Kilka krajów Ameryki Łacińskiej jest głównym celem tej turystyki.