Od pewnego czasu bardzo głośno jest na temat skandalicznego projektu dotyczącego aborcji. Lewica w Polsce domaga się bowiem jej liberalizacji. W tym temacie wypowiedziało się już wielu polityków różnych opcji politycznych i ugrupowań. Teraz Lewica zechciała omówić pewne strategie dotyczące tej kwestii.

We wtorek przedstawiciele klubu z ramienia Lewicy zdecydowali się spotkać aby omówić bieżące kwestie dotyczące projektu na temat aborcji. Nie wiedzieli jednak, że ustalenia te transmitowane były przez sejmową telewizję i każdy poseł mógł posłuchać sobie ich "tajnych" strategii. Lewica zorientowała się co się dzieje, jednak było już trochę za późno. Teraz są oburzeni i mają żal do osób z rządu. 

Jeden z polityków Nowej Lewicy przyznał, że jest to skandaliczne, dlatego zdecydował się na interwencję w tej sprawie u szefa Kancelarii Sejmu z kolei ktoś inny powiedział, że "Podsłuchiwanie innego klubu przez inny klub jest po prostu ku…stwem." Również Anna Maria Żukowska chce zwrócić się z tym do Ministerstwa Cyfryzacji. 

"Będziemy w tej sprawie interweniowali w Ministerstwie Cyfryzacji, ponieważ to sprawa dotycząca potencjalnie bezpieczeństwa państwa. Bo co, jeśli byśmy omawiali na przykład sprawy związane ze zbrojeniami? A tajne posiedzenia Sejmu? Co, jeśli wtedy transmisja się włączy? Tego nie można zostawić bez interwencji"

-powiedziała poseł Anna Maria Żukowska. 
 

Warto zaznaczyć również, że w Ministerstwie Cyfryzacji znajduje się teraz członek Lewicy, Krzysztof Gawkowski.

Myślicie, że Lewica dopnie swego i "przepcha" ten skandaliczny projekt?