Ujawniono fakty nt. nielegalnych imigrantów. Wyciekły szokujące informacje
Sprawy dotyczące nielegalnych migrantów, którzy próbowali przekroczyć granicę polsko-białoruską, stale przyciągają uwagę, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Co więcej, ostatnie doniesienia wskazują na intensyfikację działań prokuratorskich oraz rosnące zaangażowanie organizacji międzynarodowych, kancelarii prawnych oraz prawników, którzy reprezentują migrantów w sprawach dotyczących rzekomych – a właściwie wyimaginowanych - nadużyć ze strony polskich funkcjonariuszy.
Jednym z kluczowych tematów jest śledztwo dotyczące tzw. „pushbacków” – czyli praktyki polegającej na zmuszaniu migrantów do powrotu na stronę białoruską. W 2021 roku w Usnarzu Górnym, miejscowości w województwie podlaskim, grupa migrantów utknęła między granicami Polski i Białorusi. Zarzuty wobec polskich funkcjonariuszy obejmują grożenie migrantowi i nieudzielenie pomocy humanitarnej, co ma być badane przez Prokuraturę Okręgową w Siedlcach.
Uwagę zwraca również współpraca polskich aktywistów i lewicowych organizacji z Europejskim Trybunałem Praw Człowieka (ETPC). ETPC rozpatruje sprawę R.A. i inni przeciwko Polsce, która dotyczy 32 afgańskich nielegalnych migrantów. Sprawa ta została przekazana do Wielkiej Izby ETPC, co oznacza, że zostanie rozpatrzona przez 17 sędziów. W ramach tego postępowania, migranci są reprezentowani przez adwokatów Agatę Bzdyń oraz Małgorzatę Jaźwińską, pracujących w Stowarzyszeniu Interwencji Prawnej (SIP).
SIP odgrywa istotną rolę w tej kwestii, występując jako główny przedstawiciel migrantów w postępowaniach przed międzynarodowymi trybunałami. Jak dowiadujemy się, organizacja ta zajmuje się nie tylko reprezentowaniem migrantów w sprawach prawnych, ale także szkoleniem aktywistów i prawników. SIP jest znane z tego, że często angażuje się w kampanie przeciwko polityce polskich władz dotyczącej migracji i granicy.
Finansowanie SIP także budzi wiele kontrowersji. Organizacja otrzymuje środki z różnych źródeł, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. W 2023 roku SIP otrzymała 40 tys. zł od Fundacji Batorego, ponad 1 milion zł z funduszy europejskich (w tym prawie 300 tys. zł z programu Erasmus) oraz ponad 1,5 miliona zł od Fundacji Open Society, założonej przez miliardera George'a Sorosa. Dodatkowo, SIP otrzymało ponad 3 miliony zł od Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR). Środki te są przeznaczane na różne działania, w tym pomoc prawną dla migrantów oraz projekty antydyskryminacyjne.
Nie tylko finansowanie, ale i działalność SIP wzbudza dodatkowe poważne kontrowersje. Organizacja jest krytykowana za swoje stanowisko wobec polityki migracyjnej Polski i aktywność na rzecz migrantów. Chociaż SIP podkreśla, że jej działalność ma na celu obronę praw człowieka, niektórzy krytycy zarzucają jej, że jej działania mogą wpływać na politykę migracyjną Polski w sposób, który niekoniecznie jest korzystny dla kraju. Wiadomo przecież nie od dzisiaj, że przerzucanie migrantów jest częścią wojny hybrydowej prowadzonej przez Moskwę, co też może nie wyczerpywać tego tematu.
Jerzy Mróz
Źródło: Tygodnik Gazeta Polska (31/2024), Hubert Kowalski – „Adwokaci nielegalnych migrantów”, Opracowanie własne
Źródło: Tygodnik Gazeta Polska (31/2024), Hubert Kowalski – „Adwokaci nielegalnych migrantów”, Opracowanie własne