Prof. Żurawski vel Grajewski: Prezydent jest ograniczany przez obecny rząd
Czy konflikt między rządem Donalda Tuska a prezydentem Andrzejem Dudą ulegnie eskalacji? Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski przewiduje, że wkrótce nastąpią ważne rozstrzygnięcia, szczególnie jeśli Donald Trump wygra wybory w USA. W ocenie politologa, rząd Tuska może wciągnąć Polskę w konflikt z USA po stronie Niemiec, co będzie musiało wywołać reakcję prezydenta Dudy.
Prof. Żurawski vel Grajewski podkreśla, że prezydent Duda był zwiastunem zmiany politycznej w Polsce od 2015 roku. Jego pierwsze inicjatywy, takie jak wizyta w Estonii i współpraca z państwami bałtyckimi, były odpowiedzią na zagrożenie rosyjskiej agresji. „Pierwszą podróżą prezydenta Andrzeja Dudy była wizyta w Estonii. W ten sposób wyznaczył kierunek ścisłej współpracy z państwami bałtyckimi. Warto pamiętać, że to był czas narastającej groźby rozszerzenia się rosyjskiej agresji, czyli początek wojny na Ukrainie” – podkreślił ekspert.
Prezydent Duda zainicjował również Bukaresztańską Dziewiątkę, co doprowadziło do sukcesu na szczycie NATO w Warszawie w 2016 roku. „Jesienią 2015 r. została uruchomiona inicjatywa Bukaresztańskiej Dziewiątki. To były pewne konstrukty lobbingowe krajów skupionych w NATO. Starania w ramach B9 przyniosły nam duży sukces” – mówi politolog.
Następnie Inicjatywa Trójmorza, zapoczątkowana przez Dudę i prezydent Chorwacji Kolindę Grabar-Kitarović, stała się platformą współpracy między prezydentami państw leżących między Adriatykiem, Bałtykiem i Morzem Czarnym. Wizyta Donalda Trumpa w Warszawie w 2017 roku była kluczowa dla rozwoju tego przedsięwzięcia, co wzmocniło współpracę z USA. „Powstała bardzo szybko, bo już jesienią 2015 roku i do dziś świetnie się rozwija. To platforma współpracy prezydentów państw położonych między Adriatykiem, Bałtykiem i Morzem Czarnym” – wskazuje prof. Żurawski vel Grajewski.
Prezydent Duda prowadził politykę wspierającą Ukrainę zarówno militarnie, jak i politycznie. Polska, poprzez wsparcie Ukrainy, odsunęła swoje główne zagrożenie, inwestując w bezpieczeństwo regionu. „Odsunęliśmy nasze główne zagrożenie płacąc pieniędzmi, a nie krwią. To jest fundamentalny zysk Polski i prezydent Andrzej Duda ma tu ogromny swój udział” – podkreśla ekspert.
Ostatnia wizyta Dudy w USA wpłynęła na zmianę stanowiska Republikanów i Donalda Trumpa wobec Ukrainy, co również podkreśla skuteczność prezydenta w polityce międzynarodowej. „Tu także należy wspomnieć ostatnią wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w USA, po której nastąpiła zmiana stanowiska Republikanów i Donalda Trumpa. To pokazuje skuteczność prowadzonej przez prezydenta Dudę polityki międzynarodowej” – zauważa prof. Żurawski vel Grajewski.
Obecnie prezydent Duda jest ograniczany przez rządzącą koalicję. Blokowanie przejazdu kolumny prezydenckiej i siłowe wtargnięcie do KPRP symbolizują te ograniczenia. „Blokowanie przejazdu kolumny prezydenckiej z Belwederu do Pałacu Prezydenckiego brutalnie wyjaśniło całą sytuację. Innymi słowy, prezydent nie tylko jest ograniczony przez system konstytucyjny, który nadaje mu dosyć skromne prerogatywy, ale jest blokowany także w sensie pozaprawnym” – wskazuje politolog.
Prof. Żurawski vel Grajewski przewiduje, że wybór Donalda Trumpa w USA może zaostrzyć konflikt niemiecko-amerykański, w który Polska może zostać wciągnięta po stronie Niemiec. W takiej sytuacji prezydent Duda będzie musiał zareagować, co może prowadzić do poważnych napięć. „Uważam, że wkrótce będą zapadały pewne rozstrzygnięcia w tej materii. Mam na myśli chwilę, kiedy w USA wybory wygra Donald Trump – a moim zdaniem tak będzie. Wówczas nastąpi konflikt niemiecko-amerykański i zostanie on ubrany w szaty ‘anty-trumpizmu’. Rząd Donalda Tuska wprowadzi Polskę do tego konfliktu politycznego u boku Niemiec, a nie u boku Stanów Zjednoczonych” – ocenia politolog.
Niedawna wizyta prezydenta Dudy w Chinach, mająca na celu stabilizację współpracy gospodarczej, może wpłynąć na relacje z USA. Prof. Żurawski vel Grajewski podkreśla, że Polska musi zachować ostrożność, aby nie zaburzyć priorytetowej współpracy z USA, zwłaszcza w kontekście konkurencyjnych inicjatyw Trójmorza i chińskich planów. „To jest bardzo istotny dla prezydenta kierunek działań. Tu jednak należy zachować ostrożność z uwagi właśnie na USA” – mówi ekspert.
Prezydent Duda apelował również do rządzących, aby nie torpedowali ważnych dla Polski inwestycji, takich jak CPK i elektrownie atomowe. Prof. Żurawski vel Grajewski podkreśla, że zgodnie z polskim systemem konstytucyjnym, prezydent może jedynie tworzyć pewną atmosferę polityczną, ale nie ma możliwości przeforsowania swoich decyzji wbrew rządowi.
Mimo ograniczeń, prezydent Duda stara się wpływać na opinię publiczną, apelując o wsparcie dla kluczowych inwestycji i strategicznych decyzji. „Na pewno postawa prezydenta wpływa na opinię publiczną, choć nie jest czynnikiem przesądzającym. Myślę, że społeczne poparcie dla tych kluczowych inwestycji jest nurtem zdecydowanie szerszym. Dla prezydenta jest to obszar szczególnej wagi” – podkreśla prof. Żurawski vel Grajewski.
Jak podkreśla ekspert, w obliczu napięć i wyzwań, prezydent Duda kontynuuje swoje działania, mając na uwadze strategiczne interesy Polski i dążąc do wzmacniania jej pozycji na arenie międzynarodowej.
Źródło: wPolityce.pl, Opracowanie własne