Geje już są karani za szerzenie propagandy w Rosji
/
Sąd w Sankt Petersburgu orzekł pierwszą karę grzywny, za złamanie obowiązującego w mieście od marca prawa zakazującego propagowania wśród nieletnich homoseksualizmu i pedofilii.
Nikołaj Aleksiejew, założyciel i lider organizacji GayRussia.ru walczącej o tzw. "prawa gejów", będzie musiał zapłacić 5 tysięcy rubli. W ten sposób zostanie ukarany za uczestnictwo w jednoosobowej akcji, która miała miejsce 12 kwietnia pod budynkiem petersburskiego magistratu, gdzie trzymał on w ręce transparent z napisem "Homoseksualizm nie jest zboczeniem, hokej na trawie i taniec na lodzie są zboczeniami", co miało być nawiązaniem do słów rosyjskiej aktorki czasów sowieckich, Fainy Ranewskaji.
Sam Aleksiejew toczy batalię sądową z inicjatorem wprowadzenia zakazującego homo- propagandy prawa, Witalijem Milonowem. W wytoczonym politykowi procesie gejowski aktywista domaga się miliona rubli odszkodowania za wyrządzone szkody jego "honorowi i godności", które spowodowało wejście w życie "ustawy o przeciwdziałaniu propagandy homoseksualnej i pedofilskiej wśród nieletnich".
Aleksiejew przyznaje, że od nałożonej na niego kary grzywny będzie odwoływał się do kolejnych instancji, a jego ostatecznym celem jest doprowadzenie do likwidacji przepisów, które złamał.
Tymczasem w Dumie Państwowej trwają już prace, które mogą zakończyć się rozszerzeniem obowiązujących w Sankt Petersburgu rozwiązań na cały kraj.
Kuba Klimkowicz
Źródło: en.gazeta.ru, rt.com
fot. sxc.hu
Źródło: prawy.pl