TYLKO U NAS: Fundusz Kościelny na włosku

0
0
0
/

Jeszcze kilka tygodni temu zanosiło się, że porozumienie między rządem a Episkopatem Polski zostanie wypracowane jeszcze przed wakacjami. Tymczasem druga tura rozmów nt. likwidacji Funduszu Kościelnego omal nie skończyła się zerwaniem – dowiedział się „prawy.pl”.

 
Rozmowy w sprawie rządowych propozycji likwidacji Funduszu Kościelnego wiszą na włosku – dowiedzieliśmy się z kręgów zbliżonych do Episkopatu Polski. Rząd zamierza „obdarować” Kościół w Polsce 0,3 procentowym odpisem od podatku, zaś księża biskupi wyrażają nadzieję, że uda się „zmieścić w przedziale do 1 procenta”.
 
Podczas ostatniego spotkania Konferencji Episkopatu Polski oraz przedstawicieli rządu nie padały żadne konkretne ustalenia. Jak informował na konferencji prasowej rzecznik Episkopatu Polski ks. Józef Kloch – spotkanie miało „czysto roboczy charakter”.
 
Nie wiadomo, czy podczas zaplanowanego na 11 maja kolejnego posiedzenia w tej sprawie dojdzie do kompromisu. Być może do tego czasu eksperci z zespołu konkordatowego wypracują wstępne warunki porozumienia. Wejdzie ono w życie, jeśli zostanie przyjęte przez Konferencję Episkopatu Polski oraz rząd.
 
Sprawą Funduszu Kościelnego zajmowali się 2 maja na Jasnej Górze biskupi diecezjalni. „Ostateczna regulacja powinna gwarantować odpowiedni poziom wsparcia dla dzieł prowadzonych przez Kościół” - czytamy w komunikacie opublikowanym po obradach. - Od samego początku rozmów ukazujemy stronie rządowej, że zaangażowanie Kościoła na rzecz społeczeństwa jest tak duże, że uzasadniony byłby 1 proc., analogicznie jak w przypadku organizacji pożytku publicznego – powiedział ks. bp. Wojciech Polak, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski.
 
Rząd jak na razie jest nieugięty. Obawia się, że przeznaczenie większej niż 0,3 procenta odpisu od podatku na cele Kościoła Katolickiego w Polsce może zagrozić kondycji budżetu państwa. - Jesteśmy zobligowani przepisami ustawy o finansach publicznych, która w okresie nadmiernego deficytu ogranicza decyzje Rady Ministrów jeśli chodzi o przyjmowanie ustawowych rozwiązań – argumentuje Minister Cyfryzacji Michał Boni, zajmujący się z ramienia rządu sprawą likwidacji Funduszu Kościelnego.
 
Strona kościelna argumentuje także, że pieniądze otrzymane w ramach Funduszu Kościelnego są przeznaczanie nie tylko na utrzymanie kapłanów, ale także na dzieła charytatywne. Pomoc kościoła na rzecz potrzebujących szacowana jest rocznie na kilkaset milionów złotych.
 
Z ust ks. bp. Wiesława Meringa z diecezji włocławskiej padają mocne słowa: - Hitler w 1939 roku wyliczył i opublikował, ile milionów dostaje Kościół z podatku kościelnego. Dzisiaj też nam mówią – tyle dostajecie, zapominając, że te pieniądze są nie dla księdza, ale dla wiernych, dla tych, którzy potrzebują opieki, bo nie mają domów. Dla tych, którymi nie chce się opiekować nikt, bo budzą przerażenie i wstręt i dlatego zajmują się nimi siostry i bracia zakonni. Dla dzieci, które nie mają normalnych rodzin i którym trzeba zapewnić godziwe wychowanie. Dla matek, które nie mają gdzie podziać się ze swoimi dziećmi. Ale ludziom się wmawia, że to wszystko pazerni księża – mówił ks. bp Wiesław Mering.
 
Tymczasem księża biskupi w ramach prac zespołów roboczych komisji konkordatowych - niebawem zamierzają opracować dokładny „bilans zamknięcia” dotychczasowej, ponad 60-letniej działalności Funduszu Kościelnego. Dokument ten ma zawierać szczegółowe informacje na temat tego, co zostało zabrane Kościołowi w okresie po II Wojnie Światowej a także to, co zostało zwrócone.
 
Wiele wskazuje jednak na to, że państwo jest w posiadaniu około 80 tysięcy hektarów ziemi zagrabionej Kościołowi w okresie PRL. Grunty te mają wartość zbliżoną do 200 milionów złotych, co wynika z cen za tzw. hektar przeliczeniowy (2278 zł/ha w 2010 roku, a liczba ta z roku na rok rośnie). To na razie dane cząstkowe i mogą jeszcze się zmienić. Jednak, jeśli przyjąć je za punkt odniesienia, państwo powinno zgodzić się przynajmniej na 0,6 procentowy odpis od podatków celem rekompensaty za utracone majątki.
 
W grę wchodzi także ustalenie pewnego okresu „przejściowego”, jaki stosowany był w wielu państwach europejskich. W Hiszpanii dobrowolny odpis podatkowy od osób fizycznych na rzecz Kościoła wynosi 0,7 procent, we Włoszech 0,8 procent i na Węgrzech - 1 procent. - Jesteśmy otwarci na rozmowę i będziemy szukać pola kompromisu, także w tej kwestii – oświadczył ks. kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.
 
Michał Polak
 

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną