Virginia Giuffre popełniła samobójstwo? Kilka lat temu pisała, że tego nie zrobi...

Nie żyje Virginia Giuffre, główny świadek w dochodzeniu i procesie, które dotyczyły wykorzystywania seksualnego młodych dziewcząt przez Jeffreya Epsteina oraz handlu ludźmi. Według oficjalnego komunikatu policji kobieta popełniła samobójstwo.
Ciało Virginii znalezione zostało na jej farmie w Australii. Zmarła miała 41 lat.
- „Była zaciętą wojowniczką w walce z wykorzystywaniem seksualnym i handlem ludźmi. Była światłem, które podniosło na duchu tak wielu ocalałych. Ostatecznie ciężar nadużyć okazał się tak duży, że dla Virginii stało się to nie do zniesienia” - napisała w oświadczeniu dla NBC News rodzina Giuffre.
To właśnie Virginia Giuffre okazała się kołem napędowym śledztwa a następnie skazania Ghislaine Maxwell. Dostarczyła śledczym dużą ilość dowodów. Jej odwaga skłoniła też inne ofiary do złożenia zeznań. Śledztwo i zarzuty obejmowały nie tylko krzywdzenie seksualne dziewcząt, ale również handel nimi. W przestępstwie brały udział wpływowe i bogate osoby. Jedną z nich miał być książę Andrzej, brat brytyjskiego króla Karola III, który do końca wszystkiemu zaprzeczał. W końcu w 2022 roku zawarł z Virginią ugodę sądową.
Policja wykluczyła wstępnie, że do śmierci Giuffre przyczyniły się osoby trzecie. Nadal prowadzi jednak dochodzenie.
Samobójstwo? Z własnej woli? A może wymuszone? Oświdczenie na portalu X
W grudniu 2019 roku Virginia zamieściła wpis na platformie X, w którym stwierdziła, że nie ma zamiaru popełnić samobójstwa. Zmieniła zdanie? Ktoś ją do tego przekonał?
- „Oświadczam publicznie, że w żaden sposób, kształcie czy formie nie mam skłonności samobójczych. Poinformowałam o tym mojego terapeutę i lekarza rodzinnego – jeśli coś mi się stanie – dla dobra mojej rodziny nie pozwólcie, aby oświadczenie zniknęło i pomóżcie mi ochronić rodzinę. Zbyt wielu złych ludzi chce, abym została uciszona” - napisała.
Epstein grzecznie powiesił się za kratkami
Jeffrey Epstein nie doczekał do procesu i przesłuchań w sądzie. Powiesił się w celi więziennej na Manhattanie, gdzie był przetrzymywany w oczekiwaniu na proces pod zarzutem handlu dziećmi w celach seksualnych. Biegli orzekli, że jego śmierć nastąpiła w wyniku samobójstwa, a raport Generalnego Inspektora Departamentu Sprawiedliwości potwierdził te ustalenia.