Ile trzeba zapłacić Dodzie by wystąpiła w reklamie? Szokująca cena!
Muzycy, celebryci, artyści, aktorzy, influancerzy i wielu innych ma specjalne cenniki w razie chęci zaangażowania ich do jakieś reklamy, bądź promocji wydarzenia. Nie są to przeważnie błyskotliwi, intelektualnie rozwinięci ludzie, ale są znani bo są znani. I tyle. Taki mamy klimat - jak mawiał pewien polityk. Dziś dowiadujemy się z mediów, ile np. piosenkarka Doda bierze za udział w reklamie.
Uznać Dodę za artystkę to grzech. To osoba, która potrafi dobrze się "sprzedać" mediom. I tyle. A owa "sprzedaż medialna" polega na tym - w skrócie - że otwiera się przed społeczeństwem swoje życie prywatne, pierze się swoje brudy na widoku publicznym, etc. Taka współczesna pato-zwyczajówka. Niestety, tacy ludzie dalej są dobrym "towarem" dla wielu tych, którzy organizują jakieś wydarzenia, tworzą reklamy, czy innego rodzaju działalności publiczne. Dziś dowiadujemy się, że Doda Rabczewska wystąpi na koncercie na Roztańczonym PGE Narodowym, gdzie zainkasuje za krótki występ 50 tys. złotych. To nie jest jeszcze jakaś wygórowana cena, choć za występ Dody dać 50 tys. to średnio.
Ale w mediach pojawiła się inna informacja związana z Dodą i to dzięki samej Dodzie oczywiście: chodzi o to, ile bierze za udział w reklamie.
W ostatnim wywiadzie Doda wyznała:
No, ja za kampanię reklamową za rok nie schodzę poniżej miliona złotych, a analogicznie za pół roku - połowę mniej. Są kampanie, które są tak ciekawe i tak dla mnie fascynujące, i na przykład z poziomu aktorskiego czy artystycznego wpływają na mój rozwój, ale też po prostu bardzo zabawne. Taką mieliśmy chociażby kampanię z tą sztuczną inteligencją, z tymi tekstami - no to tam mnóstwo było tych ikonicznych rzeczy, że na przykład zgadzam się na sześciomiesięczną reklamę.
I co Wy na to? Za pół roku 500 000 złotych, za rok milion! Problem tylko, kto by chciał oglądać przez cały rok Dodę w reklamie?
Źródło: pudelek.pl
