Aborcja ze względu na płeć także w USA
/
Do Chin i Indii czyli krajów, w których przeprowadzana jest selektywna aborcja dziewczynek dołączyło USA. Zjawisko to potwierdza film, nagrany ukrytą kamera w klinice aborcyjnej w Austin w stanie Teksas. Ujawnił go portal Life Site News.
Na nagraniu widać rozmowę pacjentki z pracownicą kliniki. Kobieta deklaruje, że planuje abortować dziecko, jeśli jest to dziewczynka a zachować je przy życiu, jeśli jest to chłopiec. Pracownica kliniki należącej do aborcyjnego giganta Planned Parenthood nie próbuje ratować życia dziecka. Przeciwnie: zapewnia, że matka nie spotka się w jej klinice z "osądzaniem".
Dodatkowo pracownica kliniki instruuje matkę, co ma robić, żeby wykonać potwierdzające płeć badanie USG, korzystając z ubezpieczenia zdrowotnego. Przestrzega, by nie mówić lekarzowi o celu badania, bo mógłby odmówić jego wykonania. Badanie może być wykonane w dość zaawansowanej ciąży, więc jeśli się okaże, że to dziewczynka, wykonana zostanie tzw. późna aborcja (w piątym miesiącu ciąży).
Kiedy organizacja Planned Parenthood zorientowała się, że jest celem dziennikarskiej prowokacji próbowała zapobiec kompromitacji. W opiniotwórczym portalu Huffington Post zawczasu umieściła informacje mówiące o tym. Planned Parenthood oficjalnie potępiło aborcje ze względu na płeć. Jednak nie zaprzeczyło, że mają one miejsce w jej klinikach, znajdujących się w stanach, których prawo to dopuszcza.
Organizacja Life Action, która przeprowadziła prowokację, już wcześniej publikowała w Internecie filmy kompromitujące Planned Parenthood. Na jednym z nich można było zobaczyć, że aborcjoniści byli gotowi zabić nienarodzone dziecko nieletniej bez informowania o sprawie policji, choć zgodnie z prawem mieli taki obowiązek (współżycie z nieletnią jest przestępstwem traktowanym na równi z gwałtem).
Agata Bruchwald
Źródło: prolife.com.pl
fot. sxc.hu
Źródło: prawy.pl