Film o aferze pedofilskiej w Kościele nagrodzony Oscarem
/
Za najlepszy film jurorzy tegorocznej gali Oscarów uznali „Spotlight” Toma McCarthy'ego, którego fabułę stanowi śledztwo bostońskiego dziennika w sprawie afery pedofilskiej w amerykańskim Kościele rzymskokatolickim.
"Spotlight" to oparty na faktach film o wstrząsającej historii śledztwa prowadzonego przez nagrodzonych Pulitzerem dziennikarzy śledczych gazety "Boston Globe", którzy dotarli do przerażających i szokujących danych na temat konsekwentnie tuszowanej siatki pedofilskiej w Kościele katolickim, składającej się z ponad 70 księży. Historia zbulwersowała świat w 2002 roku.
Dziennikarze kontaktują się z adwokatem ofiar (Stanley Tucci), docierają do dorosłych, którzy byli molestowani w dzieciństwie. Wkrótce okazuje się, że sprawa jest większa, niż ktokolwiek na początku przypuszczał, ociera się o władze kościelne, które przez lata tuszowały przestępstwa.
- To głos ocalonych. Mam nadzieję, że ten głos dojdzie do Watykanu i odbije się tam szerokim echem – mówił jeden z twórców filmu, odbierając statuetkę. Nie sposób było odnieść wrażenia, że gdyby akcja filmu dotyczyła skandalu pedofilskiego w środowisku filmu bądź sztuki (występują zdecydowanie częściej niż w Kościele), to o Oscarze twórcy filmu mogliby tylko pomarzyć.
Tymczasem „Spotlight” pokonał siedem innych obrazów nominowanych w kategorii najlepszy film, w tym uważany za faworyta film „Zjawa” (nominowany w 12 kategoriach, zdobył trzy statuetki: za reżyserię, zdjęcia i dla najlepszego aktora pierwszoplanowego – Leonardo DiCaprio).
Za najlepszą aktorkę pierwszoplanową krytycy Amerykańskiej Akademii Filmowej uznali Brie Larson ("Pokój"). Jako najlepszy film nieanglojęzyczny wskazali "Syn Szawła" Węgra Laszlo Nemesa, zaś jako najlepszą aktorkę drugoplanową uhonorowali Alicię Vikander ("Dziewczyna z portretu"). W kategorii drugoplanowy aktor Oscara otrzymał Mark Rylance ("Most Szpiegów"). W kategorii scenografia i dekoracja wnętrz - "Mad Max: Na drodze gniewu".
Za najlepszą muzykę filmową nagrodzony został Ennio Morricone ("Nienawistna Ósemka").
Źródło: Reuters, CNN
Źródło: prawy.pl
