Siostra Sally, która przeżyła atak radykalnych islamistów na dom starców w Jemenie, złożyła dokładną relację z przebiegu brutalnego zamachu.
Siostra Sally była przełożoną Misjonarek Miłości - organizacji założonej przez matkę Teresę z Kalkuty. Niespodziewanie przeżyła atak islamistów, bo schowała się w lodówce. Zakonnica sporządziła dla swoich przełożonych szczegółowy raport z tragedii. Pisze w nim, że bojownicy ISIS ubrani na niebiesko zabili najpierw kierowcę i strażnika. Potem pięciu młodych mężczyzn chciało zaalarmować siostry o ataku ISIS. Wszyscy zostali kolejno zabici strzałami w głowę. Po nich, zamachowcy zamordowali zakonnice.
Siostra Sally przeżyła, bo islamiści nie znaleźli jej. Zakonnica widziała swoje koleżanki i pensjonariuszy pomordowanych i leżących na dziedzińcu.
W ataku zginęło łącznie 16 osób w tym 4 z pięciu zakonnic prowadzących dom dla starców. Dżihadyści zbezcześcili również tabernakulum, ołtarz, krucyfiks, wizerunek Chrystusa, biblię i chrześcijańskie książki do modlitwy.
Źródło: Clarion Project