Brutalny atak chińskich władz na chrześcijan

Setki policjantów wzięły udział w akcji wymierzonej w chińskich chrześcijan, w wyniku której zniszczono krzyże i budynki kościołów w prowincji Zhei-Iang.  Podczas ataku, zdemolowano dziesiątki krzyży katolickich. Doszło również do siłowego starcia policji z modlącymi się chrześcijanami. W ich wyniku, kilkadziesiąt osób zostało pobitych, część ciężko. To element kampanii, która rozpoczęła się w 2014 roku, której oficjalnym celem jest zdejmowanie symboli chrześcijańskich z miejsc publicznych. Nieoficjalnie wiadomo, że jest to kampania, która ma na celu powstrzymanie rozwoju chrześcijaństwa w Chinach. W ramach akcji, władze chińskie najpierw dają chrześcijanom możliwość dobrowolnego usunięcia krzyży. Grożą, że jeśli tak się nie stanie, policja zdejmie je siłą. Do starć dochodzi coraz częściej, bo coraz częściej chińscy chrześcijanie decydują się bronić swoich kościołów i krzyży. Jak zauważa Bob Fu - przewodniczący organizacji China Aid (monitoruje prześladowania w Chinach) rządząca partia komunistyczna panicznie boi się rosnącej popularności chrześcijaństwa i rosnącej liczby nawróceń. Źródło: Christian Post