Ty nie Vater, lecz Ojciec nasz. Strajk dzieci we Wrześni

0
0
0
/

wrzesnia115 lat temu, 20 maja 1901 r., w leżącej na terenie zaboru pruskiego Wrześni rozpoczął się strajk, który stał się jednym z najbardziej znanych symboli oporu przeciw germanizacji. Brały w nim udział polskie dzieci broniące swojego prawa do mówienia w ojczystym języku. Na przełomie XIX i XX wieku Września liczyła ponad 5 tys. mieszkańców. Większość, około 75 procent, stanowili Polacy. Do Katolickiej Szkoły Ludowej we Wrześni w roku szkolnym 1901/1902 uczęszczało 651 uczniów, w tym 19 dzieci narodowości niemieckiej. Dzieci rozpoczynały naukę w klasie VI (najniższej), a kończyły w klasie I. Zgodnie z zarządzeniem naczelnego prezesa prowincji poznańskiej, od października 1873 r. w szkołach ludowych na terenie Wielkopolski językiem wykładowym był niemiecki. Wyjątkiem było nauczania religii i śpiewu kościelnego. Doszło do pierwszych protestów w szkołach. W 1883 r., na pokazowej lekcji religii urządzonej podczas powiatowej konferencji nauczycieli szkół ludowych w Jarocinie, dzieci przyjęły milczeniem słowa niemieckie wygłaszane przez nauczyciela. Inspektor szkolny kazał przerwać lekcję. Podobny wypadek zdarzył się później w Osiecznej pod Lesznem. Z początkiem marca 1901 r. dotarło do szkoły zarządzenie pruskich władz oświatowych o wprowadzeniu języka niemieckiego do nauki religii od nowego roku szkolnego, czyli wtedy od 1 kwietnia. Dla dzieci przygotowano niemieckie katechizmy. Spodziewając się oporu, całą akcję oznaczono kryptonimem „poufna”. Gdy książeczki nadeszły, uczniowie albo odmówili ich przyjęcia, albo, w porozumieniu z rodzicami, oddali je następnego dnia. Jedna z uczennic, Bronisława Śmidowiczówna, oddała katechizm przez fartuszek „by nie brudzić sobie rąk”. Był to początek biernego protestu przeciwko kolejnej fali germanizacji. Uczniowie odmawiali odpowiedzi na lekcjach religii w języku niemieckim, co skutkowało różnorakimi represjami, m.in. chłostą czy przetrzymywaniem w areszcie szkolnym po lekcjach. Jedynym nauczycielem, który popierał strajkujące dzieci, był Bronisław Gardo. W oporze umacniał je również ksiądz Jan Laskowski, który za swą działalność został zmuszony do opuszczenia Wrześni. W tym czasie popularny stał się wiersz napisany przez jednego z uczniów: My z Tobą Boże rozmawiać chcemy, lecz "Vater unser" nie rozumiemy i nikt nie zmusi nas Ciebie tak zwać, boś Ty nie Vater, lecz Ojciec nasz. Kulminacyjny dzień miał miejsce 20 maja 1901 r., kiedy to niemiecki nauczyciel religii Scholzchen wymierzył 14 dzieciom karę cielesną. Odgłosy dochodzące z budynku i płacz uczniów usłyszeli przechodnie, wkrótce pod szkołą zgromadziło się ok. 1000 osób. Zgromadzony tłum wznosił okrzyki, część osób wdarło się do środka, doszło do ostrej wymiany zdań, wyzwisk i pogróżek. W listopadzie 1901 r. osoby biorące udział w proteście stanęły przed sądem w Gnieźnie. W akcie oskarżenia zarzucono m.in. udział w publicznym zbiegowisku, wtargnięcie do budynku szkolnego, publiczne podżeganie do popełnienia przestępstwa, znieważenie nauczycieli. 20 osób skazano na kary od kilku tygodni do 2,5 roku więzienia. Największe nasilenie strajku we Wrześni przypadło na przełom 1901 i 1902 roku. W odwecie za protest dzieci karano rodziców: podniesiono podatek szkolny, wymuszano coraz wyższe kary finansowe za nieobecność na lekcjach. Szczególnie aktywnym uczniom przedłużano naukę ponad 14 rok życia lub przenoszono dzieci z klas wyższych do niższych. W obronie wrzesińskich dzieci stanęli Polacy ze wszystkich zaborów. Sprawa stała się głośna na świecie, docierając na łamy prasy, m.in. francuskiej, angielskiej czy nawet amerykańskiej. Przeciw brutalnej germanizacji polskich dzieci protestowali Maria Konopnicka oraz Henryk Sienkiewicz, który wystosował w tej sprawie otwarty list do króla Prus Wilhelma II. Brutalne metody zastosowane przez nauczycieli ani działania odwetowe ze strony władz pruskich nie złamały oporu dzieci. Wręcz przeciwnie, protest przeciwko germanizacji wzmocnił się jeszcze bardziej, rozszerzając się na inne miasta. W fazie największego jego nasilenia strajkowało ok. 75 tys. dzieci w ok. 800 szkołach. Paweł Brojek Źródło: muzeum.wrzesnia.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną