„Katastrofa” ministra Sikorskiego
Minister Radosław Sikorski, na kilka miesięcy przed wygaśnięciem obecnej kadencji szarga pamięcią o heroizmie walczących w Powstaniu Warszawskim. W przededniu 67. rocznicy wybuchu tego wielkiego zrywu niepodległościowego, polityk w internecie uznał, że była to „narodowa katastrofa”.
Głos w tej sprawie zabrała opozycja, która stanowczo sprzeciwiła się takim wypowiedziom wiceprzewodniczącego PO. To odniesienie się do niechlubnych praktyk PRL-u - przypominają.
Wpis na Twitterze ministra Radosława Sikorskiego o treści: „warto wyciągnąć lekcje także z tej narodowej katastrofy” zawiera także odnośnik do strony internetowej www.powstanie.pl. Jej twórcy mówią o sobie, że są „przeciwnikami kultu sprawców Powstania Warszawskiego”.
Niemal natychmiast na taką wypowiedź zareagowali warszawscy Radni PiS. „Z najwyższym oburzeniem przyjmujemy słowa wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej godzące w pamięć o Powstaniu Warszawskim. Nazywanie powstania katastrofą uważamy za niedopuszczalne. Podważanie sensu heroicznego zrywu powstańców, atak na ich dowódców przywołuje w pamięci praktyki władz komunistycznych, które nie powinny mieć miejsca w Wolnej i Niepodległej Rzeczypospolitej” - napisali w specjalnym oświadczeniu stołeczni rajcy, pod którym podpisali się - Maciej Wąsik, Olga Johann, Adam Kwiatkowski, Tomasz Zdzikot i Jarosław Krajewski.
Do sprawy odniósł się także prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Uznał, że taka wypowiedź nie powinna w ogóle paść, ponieważ „są rzeczy święte”, a „jedną z nich było Powstanie Warszawskie”.
Dodał także, że „jest ogromny dysonans pomiędzy tym, co mówi prezydent, premier przy okazji różnego rodzaju uroczystości (...), a tym, co mówi pan Sikorski. Więc albo ci panowie mówią całkowicie nieszczerze, albo względem ministra Sikorskiego powinny być wyciągnięte wnioski”.
Od słów ministra odcięła się Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy. Sam Radosław Sikorski za wypowiedź nie przeprosił, ani z niej się nie wycofał.
Michał Polak
fot. Wikimedia Commons
Źródło: prawy.pl