Dziecko siłą wyrwane z łona ciężarnej matki na wniosek opieki społecznej
Historia tak nieprawdopodobna, że wydaje się jakbyśmy czytali skomplikowany scenariusz filmu science fiction, w którym akcja odbywa się w roku 2090.
A jednak wydarzyła się w Wielkiej Brytanii, całkiem nie tak dawno i jest kontynuacją lewackiej rewolucji światowej, być może początkiem końca rodzicielstwa, rodziny, jakiejkolwiek wolności gdzie żądza władzy, pieniądze i szemrane interesy wielkich organizacji są w stanie posunąć się tak daleko, iż zwykłemu człowiekowi to się może nie mieścić w głowie.
Brytyjski “The Telegraph” (za: ca.shine.yahoo.com) donosi o kobiecie w stanie błogosławionym, której dziecko zostało przymusem wyjęte z brzucha matki, poprzez przeprowadzenie cesarskiego cięcia, na polecenie przedstawicieli opieki społecznej.
Kobieta, której dane osobowe nie mogą być ujawnione, ze względu na toczące się postępowanie sądowe, to obywatelka Włoch, która w Wielkiej Brytanii przebywała w 2012 roku na praktykach zawodowych jednej z pasażerskich linii lotniczych.
Pewnego, feralnego dnia, kiedy w pokoju hotelowym kobieta zorientowała się, że nie może odnaleźć paszportów jej dwóch córek, przebywających wówczas we Włoszech, dostała tzw. "ataku paniki" i zadzwoniła na policję. Oficer policji wyjaśnił kobiecie, że zabierze ją do szpitala, aby sprawdzić czy jej nienarodzonemu dziecku nic nie grozi.
Kobieta została przewieziona do szpitala psychiatrycznego gdzie została pozbawiona w szokujący sposób wszelkich praw obywatelskich. Jak donosi The Telegraph (za: ca.shine.yahoo.com) kobieta powiedziała swoim prawnikom, że kiedy chciała wrócić do hotelu została unieruchomiona i siłą zatrzymana w szpitalu, gdzie przebywała następnie przez kolejnych 5 tygodni.
Przebywając w szpitalu, któregoś dnia powiedziano ciężarnej kobiecie, że nie otrzyma tego dnia śniadania. Następnie została ona przypięta pasami i siłą poddana sedacji. Kiedy się obudziła zorientowała się, że jest w innym szpitalu, a jej dziecko zostało "wyjęte" poprzez cesarskie cięcie i umieszczone w opiece społecznej. Kobieta nie miała prawa zobaczyć swojej córki. Dowiedziała się również, iż Sąd Wyższej Instancji reprezentowany przez sędziego Justice Mostyn udzielił uprzednio zgody opiece społecznej na przeprowadzenie wymuszonych narodzin i oddanie dziecka.
“W październiku (2012 roku), podczas przesłuchania w sądzie, matka była reprezentowana przez przydzielonych jej prawników i została poinformowana, że będzie eskortowana do Włoch bez jej dziecka” – informuje The Telegraph. (za: ca.shine.yahoo.com)
Po powrocie do rodzinnego domu we Włoszech, kobieta kontynuowała zażywanie przepisanych jej leków na tzw. ‘dwubiegunowość’, chorobę psychiatryczną powodującą nagłe huśtawki nastrojów z depresyjnych po euforyczne.
W lutym br. kobieta została przesłuchana przez sędziego, który stwierdził, iż jest obecnie w znacznie lepszym stanie, potrafi się wypowiedzieć znacznie klarowniej niż poprzednio, ale ponieważ nie może on zaryzykować sytuacji, w której kobieta przestała by brać leki dziecko trafi do adopcji- donosi ‘The Telegraph.’
Biorąc pod uwagę, iż zgodnie z wyrokiem sądowym jedyną możliwością było oddanie dziecka do adopcji, były mąż kobiety wnosił o to, aby obecnie 15-miesięczne dziecko zostało adoptowane przez jego siostrę w Los Angeles.’ Prawo brytyjskie stanowi, że kiedykolwiek to możliwe dzieci należy umieszczać z rodziną, również dalszymi jej członkami. Jednak w marcu opieka społeczna zadecydowała, że dziecko nie zostanie przyznane siostrze męża, pomimo, iż jest ona ciotką siostry przyrodniej dziecka, gdyż kobiety tej nie łączą z dzieckiem więzy krwi.
Dziecko pozostaje obecnie pod opieką opieki społecznej, a matka walczy o nie z Brendanem Flemingiem, jednym z najbardziej znanych i skutecznych prawników, zajmujących się pomocą rodzicom, których dzieci zostały odebrane przez opiekę społeczną. Jeden z brytyjskich parlamentarzystów, John Hemming obiecał sprawę poruszyć w Parlamencie.
Szokująca jest sytuacja, w której kobieta, w obcym dla siebie kraju, zostaje siłą zatrzymana na oddziale psychiatrycznym, tam przetrzymywana, a następnie bez jej wiedzy i zgody operowana, w czasie której to operacji zostaje wyrwane z jej łona dziecko. To dziecko, następnie zostaje oddzielone od matki i jakiejkolwiek rodziny, umieszczone w opiece społecznej, a następnie oddane do adopcji. Matka zostaje pozbawiona prawa do widzenia się z jej własnym dzieckiem, a rodzina prawa do adopcji.
Nasuwa się pytanie: w czyim interesie leży odbieranie dzieci ich biologicznym rodzicom i umieszczanie w adopcji? Kto czerpie z tego i jakie korzyści? Na pewno, ani dziecko, ani matka takowych korzyści nie ma, a więc jakie cele przyświecają tym, którzy podejmują takie decyzje? Czyż nie przypomina nam to trochę lat, w których masowo odbierano dzieci samotnym matkom, aby je potem sprzedać rodzinom adopcyjnym? I jakie to będą rodziny? Czyje interesy liczą się tu najbardziej i jak będzie wyglądać rodzina, macierzyństwo i człowieczeństwo za kilka, kilkanaście lat?
(za: http://ca.shine.yahoo.com/blogs/parenting/british-social-workers-womans-baby-forced-c-section-164400430.html, autor: Carolyn Castiglia)
Tłumaczenie i opracowanie: Barbara Rode
fot. sxc.hu
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Jeśli chcesz koniecznie skopiować tekst do swojego serwisu skontaktuj się z redakcją.
Źródło: prawy.pl