MEDYTACJE EWANGELICZNE Z DNIA 20 stycznia 2017 r.

0
0
0
/

Piątek, Ewangelia (Mk 3, 13-19) Jezus wszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę, który właśnie Go wydał. Przywołał do siebie tych, których sam chciał… Czy to znaczy, że reszty nie chciał? … Reszta dojdzie jeśli otrzymają powołanie, ale nie wszyscy mają mieć zadanie na przykład wypędzania złych duchów… Być może są tacy, którzy myślą że wypędzanie złych duchów jest jakąś formą życiowej przygody, że egzorcyści to nadprzyrodzeni współcześni rycerze, którzy zajmują się czymś intrygującym, ciekawym. Zło chce się pokazywać jako… atrakcyjne. A tymczasem to przecież zło to najobrzydliwsze sprawy jakie kiedykolwiek się mogły pojawić. Wypędzanie złych duchów, to walka Kościoła o człowieka z realnymi osobami diabelskimi, które nakłaniają do gwałtów, morderstw, wyuzdania, pedofilii, wszystkich najgorszych z możliwych obrzydliwości… przecież egzorcysta spotyka się z najstraszniejszymi z najstraszniejszych spraw! Jakie to musi być trudne!!! Cóż więc jest atrakcyjnego w złu, że tak bardzo jest eksponowane w kulturze? I to obecnie nieustannie w różnych ‘opakowaniach’ poddawane zarówno dorosłym jak i dla dzieciom? Przecież zło osobowe ma za cel niszczenie człowieka! Nie ma tam ani miligrama czystej intencji! Dzięki składajmy Bogu, że powołani są do tej konkretnej walki poszczególni ludzie, za których my – pozostali musimy się bardzo mocno modlić i ich wspierać. Św. o. Pio nieraz, gdy widział demony, był cały przerażony. Inny człowiek nie zniósłby tego, co widział o. Pio. Wielu z nas nie zniosłoby widoku piekła, które było odsłonięte przed niektórymi osobami, aby świadczyli nam o tym, jak jest straszne! Powołanie to święta misja, która jest konkretnie dla każdego człowieka indywidualną i niepowtarzalną drogą. To tu się rozgrywa nasza bezambicjonalna świętość, bez względu na trudności, które niekiedy chcą wszystko zniszczyć i z pozoru mogą nawet sugerować, że wszystko skończone. Jednak wierność powołaniu jest w nas i zależy tylko od nas. Każdy jest zawołany po imieniu przez Jezusa Chrystusa do misji. I Bogu niech będą dzięki za powołanie tych, którzy uwalniają ludzi od złego ducha. Pierwsze jednak jest głoszenie nauki. Dobrej Nowiny! Dlaczego? Bo przecież zawsze pierwsza i odwieczna jest Miłość, a bramy piekielne Jej nie przemogą nigdy!

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną